Z DNIA NA DZIEŃ, Z TYGODNIA NA TYDZIEŃ
„eleWator” nr 2 - 2020
Połowa roku i mamy drugi tegoroczny numer (2 [32] 2020) szczecińskiego kwartalnika literacko-kulturalnego „eleWator”, obejmujący kwiecień, maj i czerwiec. Numer liczy 208 stron. Grafika na okładce, a też zdjęcia w numerze Rafał Babczyński. Lwia część bieżącego wydania poświęcona jest życiu i twórczości Anny Kamieńskiej. Kwartalnik otwiera wiersz Anny Siudak „Cichy karnawał”.
A co dalej między okładkami pisma?
Kazimierz Brakoniecki: „Słowo o Annie Kamieńskiej”;
Zofia Zarębianka: „Dialektyka śmierci, samotności i cierpienia w twórczości Anny Kamieńskiej w kontekście ewolucji formy jej poezji”;
Maciej Libich: „>Odbudować świat – po końcu świata<. O Notatnikach Anny Kamieńskiej”;
Zbigniew Chojnowski: „Listy ze szkoły ideologicznego posłuszeństwa”;
Anna Kamieńska: „Listy do Henryka Syski”;
Edytorstwo KUL: „Plan miasta – późny erotyk Anny Kamieńskiej i jego (nad)interpretacja”;
Andrzej Madej: „Anna”;
Damian Romaniak: „Anny Kamieńskiej rozmowy z pisarzami i nie tylko. Kilka refleksji nad Rękopisem znalezionym we śnie;
„Jasność u kresu” – o Annie Kamieńskiej, jej życiu i twórczości z Pawłem Śpiewakiem rozmawiają Karol Samsel i Maciej Libich;
„Spacja. Notatnik redaktorki” Anny Matysiak
Leszek Żuliński
PROZODIA WIERSZY
I oto trafiłem na Autorkę, której wcześniej nie znałem. A okazuje się, że wydała już cztery książki poetyckie. Na plecach okładki czytam: Anna Matysiak (ur. 1967) – mieszka w Warszawie. Autorka książek poetyckich „Czułość liter” (2015), „Źrebię Heraklita” (2017), „Tyle nieznanych ryb” (2018) i „Tiergarten” (2019), wierszy i próz publikowanych w czasopismach oraz bajek w czasopismach i antologiach, a także książki o poezji Erwina Kruka i artykułów w czasopismach i książkach zbiorowych. Redaktorka i tłumaczka, prowadzi własne wydawnictwo, zajmuje się fotografią artystyczną.
To już jest solidny dorobek. I z powyższego wynika, że Pani Anna jest już profesjonalną Autorką. Jak ja, który naprawdę monitoruję ruch literacki, o istnieniu tej Autorki nie miałem pojęcia? Hm, to jest sygnał: taka lawina tomików poetyckich narasta, że już ogarnąć się tego nie da. My, krytycy, mamy od pewnego czasu z tym problem.
Przejdźmy ad rem. Miałem szczęście! – to są dobre i ciekawe wiersze.
Ogólnopolski konkurs literacki im. Jana Śpiewaka i Anny Kamieńskiej
Organizatorem konkursu jest Świdwiński Ośrodek Kultury. Współorganizatorami są Urząd Miasta Świdwin, Starostwo Powiatowe w Świdwinie, Miejska Biblioteka Publiczna im. J. Śpiewaka w Świdwinie oraz Zamek Książąt Pomorskich w Szczecinie.
Konkurs jest adresowany do osób pełnoletnich.
Począwszy od roku 2020 motywem przewodnim konkursu są „Reakcje”, które należy rozumieć jak literacką odpowiedź na problemy współczesnego świata. Ponadto co roku będzie ogłaszany temat edycji. W roku 2020 jest to temat: Izolacja mój/nasz świat w pandemii.
Prace można zgłaszać w dwóch kategoriach:
• Poezja – należy przesłać od 3 do 5 wierszy;
• Reportaż – tekst o objętości do 10 stron.
Utwory nie mogą być wcześniej publikowane ani nagradzane w innych konkursach literackich.
Prace wydrukowane w czterech egzemplarzach należy przesyłać pocztą (szczegóły w regulaminie).
Czytaj więcej: Ogólnopolski konkurs literacki im. Jana Śpiewaka i Anny Kamieńskiej
Notatki na marginesach (35)
Bartosz Suwiński
KOTLINA. PŁAŚNIE
Dla Jana
1.
Pijemy piołunówkę z Ł. Jeszcze nie wiem, że przez wiele dni będę odpędzał widma, a zamazana poświatą twarz – nie ustąpi. Z każdym kolejnym kieliszkiem zachodzę siebie ze stron od których nie wieją wiatry, nie niosą się wizgi, nikt nie idzie. Aż do teraz. „Spowiną dymy mnie z porozpalanych watr. / Wołają fajfry mnie na długi nocny marsz” (Aleksander Wat). „I schylam się nad sobą jak nad pustą płytą, / Próżno szukając czegoś, co już znam” (Czesław Miłosz).
2.
– A ten krzyż spróchniały z wytartymi inskrypcjami, to kogo? – pyta drobna staruszka.
– Matka jego – odpowiada zaaferowany skuwaniem mogiły mężczyzna w sile wieku. Leżał na niej.
– To kogo tu chować będą.
– Proszę Pani, tu już nie będzie kwatery.
Stoję z boku. Nie wiem jak zatrzymać dwa maki nagrobne, masywne w łodygach, intensywne w barwie, przyjmujące się na grobach.
3.
8 czerwca. Krystyna Miłobędzka kończy osiemdziesiąt osiem lat. Pani Krystyno, pani data spotyka się na granicy dwóch nieskończoności, a lata, choć sędziwe, zawiązują się ósemkami, przypominającymi zatrzymany w kadrze, ruch jaskółek, na chwilę przed nawałnicą, kiedy owady latają niżej, aby nie zmoczyć skrzydełek, a siostry burzy, wycinają je w pień. Niech wiersze znajdują ludzi, tak jak ludzie, szukają ich kontekstów, dla nich kątów. Niech zwracają ludzi światu. „Każdej strzale, którą wypuszczasz, / towarzyszy wystrzelony z nią cel / w nieomylnie-tajemny / zgiełk” (Paul Celan, przeł. R. Krynicki).
„Daję słowo. Antologia 50-lecia Poznańskiego Klubu Literackiego”
Irmina Kosmala
CIĘŻAR SŁOWA
(…)
TU, ważymy słowa.
Poddajemy je próbom
wytrzymałości w czasie
i te które pozostały testujemy
w ekstremalnych warunkach milczenia.
Tomasz Fellmann, List z zaświatów II
W tym jakże nieprzychylnym twórcom pandemicznym czasie, gdy wszystkie kulturalne ośrodki porażają czystością i pustką, bo od wczesnej wiosny zabronione jest organizowanie jakichkolwiek imprez, wpada mi w ręce niezwykła antologia 50-lecia Poznańskiego Klubu Literackiego Daję słowo. Niezwykła po dwakroć: nie dość, że powstała w tak trudnym dla kultury czasie, to ponadto ożywiła wspomnienia tworzących w Klubie Literackim artystów, mieszcząc w swym bogatym zbiorze aż czterdziestu sześciu autorów.
Oczywiście głównymi sprawcami niniejszego przedsięwzięcia, są redaktorzy Łucja Dudzińska, fundatorka i prezes FONT, oraz Jerzy Grupiński, założyciel Poznańskiego Klubu Literackiego. To dzięki nim Daję słowo mogło w wersji kolekcjonerskiej, jako piękne i wzruszające memento zaistnieć.
Czytaj więcej: „Daję słowo. Antologia 50-lecia Poznańskiego Klubu Literackiego”