Z DNIA NA DZIEŃ, Z TYGODNIA NA TYDZIEŃ

Nominacje do Nagrody Poetyckiej ORFEUSZ

Kategoria: z dnia na dzień Opublikowano: wtorek, 04 maj 2021

 

Do 10., jubileuszowej edycji  Nagrody Poetyckiej im. K.I. Gałczyńskiego ORFEUSZ zgłoszono 259 tomików poetyckich wydanych w Polsce w 2020 roku. Jury w składzie: Antoni Libera, Jarosław Ławski (przewodniczący) Bronisław Maj, Anna Legeżyńska i Marek Zagańczyk (sekretarz jury Wojciech Kass), nominowało dwadzieścia tomików, z których następnie wyłoni finałową piątkę oraz zdecydowało o  czterech nominacjach do nagrody Orfeusza Mazurskiego. 

Lista nominowanych tomików w kolejności alfabetycznej:
1. Anna Augustyniak, Między nami zwierzętami, Wyd. słowo/obraz/ terytoria, Gdańsk
2. Józef Baran, W wieku odlotowym, Wyd. Zysk i S-ka, Poznań
3. Sebastian Brejnak, Filo, Wyd. Literackie, Kraków
4. Tadeusz Dąbrowski, Scrabble, Wyd. Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa
5. Izabela Fietkiewicz-Paszek, Lipiec na Białorusi, Wyd. Zaułek Wydawniczy Pomyłka, Szczecin
6. Robert Gawłowski, Pył, Wyd. Akwedukt, Wrocław 
7. Robert Gmiterek, Oikoumene, Wyd, Czuły Barbarzyńca Press, Warszawa
8. Andrzej Kopacki, Sonety, ody, wiersze dla Marianny, Wyd. Forma, Szczecin
9. Jerzy Kronhold, Długie spacery nad Olzą, Wyd. Literackie, Kraków
10. Ewa Ledóchowicz, Sekwoje, Wyd. WBPiCAK, Poznań
11. Jacek Łukasiewicz, Cięcia, Wyd. J. Jacek Bierut, Wrocław
12. Tomasz Ososiński, Dom Andersena, Wyd. MBP im. K.C, Norwida, Świdnica
13. Uta Przyboś, Wielostronna, Wyd. Forma, Szczecin 
14. Marek Rapnicki, Pan Amo prosi o głos, Wyd. Test, Lublin
15. Tomasz Różycki, Kapitan X, Wyd. A5, Kraków
16. Solorz Janusz, Dziecinada, Wyd. Zaułek Literacki Pomyłka, Szczecin
17. Dorota Szatters, Warszawskie Jeruzalem, Wyd. Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa
18. Aleksander Wierny, Częstochowa, Wyd. Fundacja Duży Format, Warszawa 
19. Urszula Zajączkowska, Piach, Wyd. Warstwy, Wrocław
20. Adam Ziemianin, Jesienne linie papilarne, Wyd. SPP/o. Kraków, Kraków

Czytaj więcej: Nominacje do Nagrody Poetyckiej ORFEUSZ

Notatki na marginesach (45)

Kategoria: z dnia na dzień Opublikowano: poniedziałek, 03 maj 2021

Bartosz Suwiński

 

KOTLINA. SMOLAKI

1.
Szczapki nie chcą się palić.

2.
Jadę do Prudnika – stąd pochodziła Felicja Bauer, kobieta z którą Franz Kafka spędził kilkanaście miesięcy, a której rodzice spoczywają na tutejszej nekropolii –  do Willi Frankla. Okazały budynek – pozostawił go po sobie międzywojenny, żydowski przedsiębiorca, założyciel fabryki, która po wojnie została przechrzczona na firmę Frotex, skąd ręczniki trafiały pod różne strzechy, i również poszły na dno z samym Titanicem – to architektoniczny cymes. Otóż jadąc do tegoż Prudnika – kiedy Równina Prudnicka rozciąga się od lewej strony, usłana zielonymi polami, przeciętymi polnymi ścieżkami, rzuconymi skąpo leśnymi ambonami, a cieniem Gór Opawskich, z prawej i  śniegiem zalegającym w wysokich partiach –  słuchałem walców Chopina (wtedy tego: Op. 64, No. 2 in C sharp minor, piano: Cyprien Katsaris). I zatrzymałem się na poboczu. I zobaczyłem wiecheć róży na którym topniał spłachetek śniegu i pomyślałem, że muzyka jest otuliną na nasze wyrywające do przodu serca i że zawsze mówiąc o zmysłach i uczuciach, poczciwy frazes, jest nam najbliższy.

3.
Quo Vadis. Powieść o tym, że nieumiejętność kochania odpowiada za wewnętrzny stupor. Proza o tym, że aby samemu się ze sobą skontaktować i duchowo zintegrować, potrzebujemy drugiego człowieka. O słowach rzucających wyzwanie pustce. O tym, że słowa mogą zaspokajać na chwilę głód, jak owoce. Kiedy zapytałem siebie dokąd zmierzam, gołąb sfrunął na parapet. I wyrwał mnie ze strony.

4.
„Nie mów do mnie. Jestem zły na Ciebie, bo brzydkie słowo mi powiedziałeś. Tata, ty jesteś niegrzeczny”. „Co było, trzeba mówić w czasie przeszłym, czego nie ma, innym językiem” (Piotr Sommer).

Czytaj więcej: Notatki na marginesach (45)

Zwierzokumoter waplak*

Kategoria: z dnia na dzień Opublikowano: piątek, 30 kwiecień 2021

 Anatol Ulman

 

Z ogromnym szacunkiem dla chłopskiej przebiegłości, dla pokrętnej mieszaniny uległości i chamskiej buty, z dumą opowiadają po wsiach polskich o cwanym zwierzokumotrze, które powszechnie nazywa się waplakiem.

Mówi się, że chytrus waplak powstał z przypadkowego parzenia się importowanego na potrzeby wsi szakala ze zbiegłą z klatki cyrkową hieną. Ale w naszym narodowym bestiarium nie ma zwierzaków afrykańskich. Istnieje tylko chytrusieńki lisek i wroga wszelkiej kulturze słowiańska świnia błotna. To ich połączył szalony szał miłosny w rozkisłym dole za jakąś chlewnią, gdzie gromadzi się i buzuje złotobarwna polska gnojowica.
Produktem zaś stała się przemyślna wiejska szelma o kamiennej, nieprzeniknionej  twarzy sprytnego idioty, bezmózgiego spryciarza, sfinksa w strażackiej rogatywce. Waplak jednoczy w sobie wszystkie walory kmiecia nadwiślańsko-nadbużańskiego. Jest bezwzględnym dla obcych, wyprutym z każdej wrażliwości chłopskim ksobnym egoistą.

Zwierzę to, zresztą przystojne jak poniektóry wyprany i wypomadowany parobczak w niedzielnym wyprasowanym uniformie, jest w istocie haniebnym wytworem demokracji szlacheckiej, w której człowiekiem był jedynie wąsaty, podgolony, uzbrojony w szablę ciemniak, bezmyślny sługus magnaterii ubrany w zapożyczony od Turków komiczny raczej strój. Dla takiego sarmaty pracujący nań całe życie w gnoju, wyzuty z ludzkich praw, bosy chłop, gnieżdżący się w kurnej brudnej chacie, był tylko feudalnym niewolnikiem, gorszym i mniej cennym od zwierzęcia. Kmieć ów, by jakoś okrutnych  warunkach przeżyć, instynktownie (ewolucyjnie) wykształcił w sobie dwie pomocne we wszelkim trwaniu cechy: manifestowanie psiej uległości wobec pana i jednocześnie lisią chytrość w jego oszukiwaniu, w istocie będącą rodzajem głębokiej pogardy dla prześladowcy. Oto duchowe dziedzictwo waplaka. To dlatego nie ma we wnętrzu tej istoty ani pojęcia sumienia, ani  godności czy honoru, ani wrażliwości czy współczucia dla obcych czyli spoza wsi. Jego odwieczne środowisko stanowią bowiem tylko umiłowani krewni oraz  kumy i kumotrzy, na których się opiera i którzy go fanatycznie, bezwzględnie wspierają w każdym czynie, zwłaszcza w podłościach i niegodziwościach służących interesom z reguły spokrewnionej gromady.

Czytaj więcej: Zwierzokumoter waplak*

„Raport z czasów zarazy” Tadeusza Zawadowskiego

Kategoria: z dnia na dzień Opublikowano: czwartek, 29 kwiecień 2021

Leszek Żuliński

 

WIERSZE GŁĘBOKO INTROWERTYCZNE

Tadeusz Zawadowski przysłał mi aż dwa tomiki wierszy. Pierwszy wydany w roku ubiegłym, drugi teraz – w roku 2021.
Pozwólcie, że zajmę się tomikiem drugim, czyli  jeszcze „pachnącym świeżością”. Niemniej jednak oba te zbiory są poniekąd zbliżone do siebie, a to z tego powodu, że ich dykcja jest między innymi podobna oraz polegająca na dosyć „szerokiej frazie”.
 Otwieram ten drugi, nowy tom (pod tytułem raport z czasów zarazy) i od razu chcę Was wciągnąć w pierwszy wiersz pod tytułem najgorsze. Oto on: najgorsze składa się zawsze po cichu jak kot. nie usłyszysz / nie zauważysz jak wejdzie do twojego domu. z czasem /  jego sierść będzie wszędzie. na meblach  na podłodze nawet / na pościeli. przyklei się do rąk później do jedzenia i do / szklanki z herbatą. zaczniesz się dławić ale będzie już / za późno. zabraknie powietrza i twoje oczy będą / przypominać wyrzuconą na brzeg martwą rybę. wtedy  / najgorsze zacznie tulić się do twojej zony i dzieci // opowiadając im bajki na dobranoc.
 Przyznacie: osobliwa jest to treść i dykcja. Ale zdarza się czasami, że bywa coś zupełnie innego, choćby na przykład taki „wierszyk” pod tytułem zapadanie się. Posłuchajcie: wyjmuję słowa z wierszy. siebie / z lustra. już // mnie nie ma.

Czytaj więcej: „Raport z czasów zarazy” Tadeusza Zawadowskiego

Script Pro 2021

Kategoria: z dnia na dzień Opublikowano: środa, 28 kwiecień 2021

Organizatorem konkursu scenariuszowego SCRIPT PRO 2021 jest Fundacja Szkoła Wajdy. Współorganizatorami są Wajda Studio Sp. z o.o. i Fundacja Off Camera.

Konkurs przeznaczony jest dla osób pełnoletnich – debiutantów i autorów, którzy mają w swoim dorobku nie więcej niż dwa zrealizowane scenariusze pełnometrażowego filmu fabularnego oraz dla początkujących scenarzystów słuchowisk.

W tym roku zgłoszenia są przyjmowane w dwóch kategoriach:
• scenariusz pełnometrażowego filmu fabularnego,
• scenariusz słuchowiska (90 minut lub dwa odcinki po 45 minut)

Zgłoszenia należy przesyłać mailem.

Opłata za udział w konkursie wynosi 150 zł.

Nagrody:

• Scenariusz filmu
Nagroda Stowarzyszenia Filmowców Polskich: 15.000 zł
Nagroda Stowarzyszenia Autorów ZAiKS: 10.000 zł
Nagroda Fundacji Kyoto – Kraków: 10.000 zł

Czytaj więcej: Script Pro 2021