Z DNIA NA DZIEŃ, Z TYGODNIA NA TYDZIEŃ
„Przesłuchanie” Agnieszki Wiktorowskiej-Chmielewskiej
Leszek Żuliński
SŁUCHANIE PRZESŁAŃ?
Kim jest Agnieszka Wiktorowska-Chmielewska?
Czytam o Niej z tyłu okładki: poetka, pisarka, scenarzystka, absolwentka Studium Literacko-Artystycznego na Wydziale Polonistyki UJ w Krakowie. Autorka poemiku i tu i tam „i tu, i tu” (2014) nagrodzonego w konkursie Miasta Krakowa na Książkowy Debiut Poetycki 2014 oraz nominowanego do nagrody Złoty Środek Poezji 2015, a także „Szczęściodołów” (2016), „Kregu ochronnego” (2018), „Trójki” (2018), „Impresji” (2019) oraz zbioru opowiadań „Dzielnica (bez) cudów” (2020). Autorka scenariuszy oraz sztuk teatralnych. Współzałożycielka i redaktorka Babińca Literackiego.
Zatem w ręce zaklaskałem, bo sporo się dowiedziałem.
Ale teraz siadłem do Jej kolejnego dzieła pod tytułem przesłuchanie.
Tomik podzielony jest na trzy sektory: wyzwolenie, rana, przejaśnienia.
Wziąłem się więc do czytania owego tytułowego przesłuchania. Zauważcie: ten tytuł jest dwuznaczny: przesłanie czy przesłuchanie?
Hmm, chyba jedno i drugie, ale przede wszystkim szalenie introwertyczne.
Dawno takich wierszy nie czytałem, że aż się o nie potykałem. A to przede wszystkim dlatego, że te wiersze są niebywale „wsobne”, czyli tak głęboko tkwiące w „inter-ego”.
Czytaj więcej: „Przesłuchanie” Agnieszki Wiktorowskiej-Chmielewskiej
„Topos” nr 1 /2021
Dotarł do naszej redakcji pierwszy tegoroczny sopockiego dwumiesięcznika literackiego „Topos” (1 [176]), w którym jest co czytać. Wydanie – zawierające u końca bibliografię osobową i rzeczową za rok 2020 (w opracowaniu Agnieszki Dakowicz) - liczy 216 stron. Do pisma przyłączono dwa zbiory wierszy: Wojciecha Banacha Mecz z realem oraz Łukasza Michalskiego Smokonie. Okładka prezentuje fotografię Wiesława Szumańskiego „Modlący się Strumiłło – kościół pokamedulski klasztoru na Wigrach p.w. Niepokalanego Poczęcia NMP, październik 2019”. I właśnie temu artyście poświęcił esej Bartosz Suwiński („Strumiłło. Notatki”). Zaś numer otwiera wiersz „Quare?" Wojciecha Kassa.
A co dalej wewnątrz bieżącego wydania? Między innymi:
‘Poezja’: Louise Glück (w przekładzie R. Kołodzieja), Rafał Wojaczek, Piotr Müldner-NIeckowski, Adriana Szymańska, Agnieszka Herman, Janina Osewska, Bożena Ptak, Paweł Tański, Michał Fołtynowicz, Jerzy Śleszyński, Maria Duszka.
‘Proza, wspomnienia, dzienniki’: Wojciech Kass ( „Notes 47)”; Josef Václav Sládek ( „Polski misjonarz (ze zbioru reportaży Americkie obrazy)” – w przekładzie Andrzeja Babuchowskiego; Marek Stokowski („Cywilizacja, „Zamyślenia”, „Gdańsk”, „Jumbo”, „Czechy”).
Notatki na marginesach (44)
Bartosz Suwiński
KOTLINA. OBIATY
1.
Rudzik. Twój brązowy brzuszek roztapia śnieg w moim sercu.
2.
Domknął wiersze, otworzył możliwości. Zostawił po sobie interpretację. „Dni moje – jako borów palących się szum” (Tadeusz Miciński). Ty i twoja zmarła babcia, przyszłyście do mnie we śnie. Schodziłem za wami z gór. Zacierała się twarz od makowego syropu.
3.
Daleko, kiedyś, bliskie. Pokrewieństwa z wyboru. „Już noc. Zamknijmy okno i wróćmy do książek” (Paweł Hertz). Czas, który nie płynie pod żadne dyktando.
4.
„W maleńkiej, ubogiej izdebce znalazłem biednego Cypriana, otoczonego przeróżnymi pamiątkami, studiami, rysunkami, obrazkami. Wszystko to odbijało charakter człowieka… Oprócz tego ze swego albumu rysunków artysta wkłada w ramy, wiszące naprzeciw łóżka, obrazek, wspomnienie jakieś, którym chce się karmić i zostawia go kilka tygodni, czasami dłużej, dopóki fantazja nie przyjdzie mu odmienić” (Józef Ignacy Kraszewski).
5.
Czuję się jak książka, w której puszczają szycia i wypadają z niej kartki. Choroba jako nomadyczna pauza. „Są błotne kwiaty dialektu / I nieśmiertelniki słuchu absolutnego, / I ta chwila, gdy śpiew ptaka jest prawie tożsamy / Z muzyką tego, co się dzieje” (Seamus Heaney, przeł. S. Barańczak). Pręga jak krzyk, cierpnąca skóra od siebie.
„Małe nic” Andrzeja Sokołowskiego
Szymon Prowacki
WIELKIE... NIC?
O Andrzeju Sokołowskim (rocznik 1963) niewiele wiadomo ponad to, że z wykształcenia jest artystą plastykiem. I mieszka w Toronto, gdzie emigrował w 1987 roku. Dotąd wydał trzy książki prozą: Wiej, wietrze, wiej (1998), Z deszczu pod rynnę (2004), Cała prawda (2010). Mamucią objętościowo powieść Małe nic zdobi na okładce rysunek węża z ogonem w pysku. Wąż pożerający samego siebie (i odradzający się z siebie) to staroegipski, a też grecki symbol. Jednak w żaden sposób nie potrafiłem połączyć obrazka z treścią dzieła. Pewnie głowę mam za małą. Lecz po kolei.
Blisko tydzień trwało trawienie Małego niczego, bo nie dość, że powieść gruba, to jeszcze wydrukowana maczkiem. Gdyby użyto zwykłej czcionki, liczyłaby ponad tysiąc stron... Ufff!
Szeroko zakrojona rzecz w zasadzie jest dwudzielna, gdyż zawiera powieść w powieści. Jednak wątki są poszatkowane, a właściwie przeplecione w ciągu linaernym. Postacią wiodącą jest Sylwiusz Porejko - polski emigrant, poszukiwacz złota i filozof. Czas akcji: lata 1999-2001. Miejsce: Alaska, konkretnie złotonośne rejony Anchorage i Porcupine Creek.
Porejko i jego zakręceni kumple (o ksywkach Golec, Świr, Patyk i Motur) wydali cały szmal na maszynerię i licencję, więc uporczywie ryją w ziemi, by wydobyć jak najwięcej cennego kruszcu. Lecz nie ma lekko. Wygwizdowo, ziąb, kopalnię co rusz zalewa woda, psują się pompy, a do tego szwankuje przesiewarka. Są też kłopoty z inspektorami bezpieczeństwa pracy i... niedźwiedziem nękającym obozowisko. Jednak twardziele nie zamierzają się poddawać. Przekonujemy się o tym, śledząc ich losy.
„Protokół Kulturalny” nr 75/76 – 2021
Poznański kwartalnik „Protokół Kulturalny” – wydawany przez Klub Literacki „Dąbrówka” (Piątkowskie Centrum Kultury PSM) - wystartował w tym roku podwójnym numerem. W podwójniaku wykorzystano zdjęcia obrazów Jacka Strzeleckiego oraz rzeźb Wiesława Koronowskiego. O twórcach (a także o Dorocie Strzeleckiej) w materiale „Galeria sztuki pełna” pisze na przedostatniej stronie Kalina Izabela Zioła - jak też w artykułach „W zaczarowanym ogrodzie” oraz Mity i bramy”. Numer otwiera wiersz „Fantazja” (w tłumaczeniu Tadeja Karabowicza), ubiegłorocznej laureatki Nagrody Nobla Louise Elisabeth Glück. Obok pisze też o laureatce Adam Lewandowski.
Co jeszcze znajdziemy wewnątrz podwójnego numeru?
Artykuły / eseje: Karol Samsel „Wyróżnić, czyli wyłączyć” (tekst laudacji wygłoszonej na rozstrzygnięciu 36. Konkursu im. Kazimiery Iłłakowiczówny na debiut poetycki 2019 roku: P. Jemioło Nekrotrip, M. Lubińska nareszcie możemy się zjadać);
Alicja M. Kubiak „Żona Schrödingera”;