Dariusz Patkowski – WIERSZE*
W POKOJU PENSJONATU
Naścienny zegar w nieskończoność wskazuje
godzinę dwunastą. Mój zegarek,
stary prezent od ojca, wskazuje tę samą
porę. Zazębia się czas żywych
i umarłych. Zbliża się pogrążony w milczeniu,
wyludniony sierpień. Czekamy, aż nadejdzie południca,
aby przynieść zagadki, a wraz z nimi świeże
odpowiedzi zżęte nocnym sierpem snu.
* * *
Wylansowana przez psychiatrów
oraz holenderskich geografów kobieta
przychodzi do mnie i z bólem mówi:
„Poszukajmy naszych korzeni”. Obserwując
jej mizerną postać, zastanawiam się
nad źródłem nieprzebranej energii
zasilającym skuloną sylwetkę.
No i zaczyna się markotna odyseja
przez gigabajty
fortepianowych dźwięków lub tysiące
słów zapisanych martwą ręką
samotnych pisarzy; wynajmujemy ciche pokoje
hoteli gnieżdżących się na marginesie
prowincji. Zapuszczone działki rodzinne
są jej ogrodem, a opustoszałe o świcie
ulice miejscem urodzenia. „To chyba tu” –
stwierdza, gdy chwycimy trop. Coraz chudszy brnę
dalej. Chciałbym złapać trochę słońca. Na zawsze.
WAKACJE DOBIEGAJĄ KOŃCA
Ach! Dzieci tej wiosny tak szybko wydoroślały,
przenosząc się z miasta w cyberprzestrzeń. Nic
dziwnego – w zarośniętych trawą ruinach placów
zabaw leżą opuszczone piaskownice,
zbankrutowane huśtawki oraz zamknięte,
prostokątne orliki. W powietrzu
radośnie pleni się najstarsze ze wszystkich,
głośno przywołując imiona pozostałych.
Widziałem, jak kuca w trawie, spoglądając
w zasłonięte okna blokowisk. Będzie czekać,
z nudów gmerając kościstym palcem w piachu.
Aż któregoś dnia obdzwoni wszystkie domofony
na wszystkich osiedlach, zadając proste
pytanie: „Czy jest...?” Jedyna możliwa
odpowiedź będzie brzmieć: „Jest”.
Dariusz Patkowski
--------------------------------------------------
*Utwory z przygotowywanego do wydania zbioru Nokturny, który ukaże się wkrótce nakładem łódzkiego wydawnictwa „Kwadratura”
Dariusz Patkowski (pseudonim) debiutował u nas jako Tytus Kaleta w sierpniu 2013 r. opowiadaniem „Długa zima” (patrz dział ‘proza’), publikując później wiersze (patrz dział ‘poezja’)