Milena Wieczorek "Cząstka światła", Wydawnictwo BERNARDINUM, Pelplin 2005, str 76

Kategoria: port literacki Opublikowano: wtorek, 17 listopad 2009 Drukuj E-mail

Wanda Skalska

Na okładce szóstowieczny Chrystus Pantokrator z klasztoru św. Katarzyny z Góry Synaj. Tomik dedykowany jest Ojcu świętemu Janowi Pawłowi II. A części pierwszej zbiorku patronuje motto - cytat z św. Efrema Syryjczyka: "Światło w oku - Chrystus w Maryi". Na kartach z wierszami tłum postaci biblijnych i świętych. Spotkamy tu i Gedeona, i Jaftego, i Eliasza, i Barabasza, i Hagar, i Pawła, i Jana od Krzyża.
Początkowe utwory nowego tomiku M. Wieczorek chylą się ku mistycyzmowi, nie brak im też modlitewnego zacięcia. Notuje na przykład poetka w utworze "Piętno I":

...Prawdziwie Pan jest tutaj - a ja nie wiedziałem
prawdziwie to dom Boga i brama do nieba
o jakże miejsce to przejmuje grozą
jak straszna świętość -a ja nie wiedziałem

Przybyłem ujrzałem jak zwycięża Bóg
Jak się przeze mnie przepala aniołem
Wyrastam z piętna bym wrócił do piętna
Z pokornym czołem

Miłosierdzie, krew, odkupienie wiele dużych słów. Aż zaczynamy się zastanawiać na ile te strofy wynikają z autentycznego zanurzenia w duchowym przeżyciu, a jaką częścią tylko wspierają się na retoryce poetyckiej.
Znacznie ciekawiej zdaje się przedstawiać druga połowa zbioru, gdzie retoryka poetycka, wsparta erudycją autorki, penetruje strefy kulturowe. Spotkamy tam między innymi sporo fascynujących tropów rosyjskich: Aleksandra Błoka, Annę Achmatową, Antoniego Czechowa i Siergieja Jesienina. Także poetycki komentarz twórczej schedy europejczyków zachodnich - a wszystko, pośrednio lub bezpośrednio, w kontekście wiary.
M. Wieczorek to osobowość ukształtowana, pełna, wielowymiarowa. Brakuje mi tylko w jej strofach większego rozluźnienia emocji i większej odwagi mówienia od siebie głosem zupełnie własnym - bez wsparcia przez innych zadrukowanego papieru.


Latarnia Morska 1/2006