Czasami ktoś tutaj puka, Piosenka pijaka, Bywa i tak, Wianuszek, Udawaj, że mnie tu nie ma

Kategoria: poezja Opublikowano: czwartek, 11 luty 2010 Drukuj E-mail

Sławomir Elsner



CZASAMI KTOŚ TUTAJ PUKA

Słońce przywlekło tu jakąś dziwną chorobę
ze wschodu. Coraz krótsze dni wypełnione
białym kaszlem burz. Mniej czasu na życie.
Muszę być w kilku miejscach naraz, żeby się

nie zdradzić. Cień mam szczelnie owinięty
w folię, z piwnicy zrobiłem sobie dom.
Czasami ktoś tutaj puka i ja wtedy patrzę
w szczelinę pomiędzy cegłami. Jak kwitnie

tam kurz? Zupełnie tak samo jak tkają się
pajęczyny w kątach - pięknie. Narobiło się
dużo szumu. Czasami ktoś tutaj puka i cienka
szybka drży, żarówka dynda na drucie

jak maleńka czaszka. Kiedy się przepali
to zniknę.

 

PIOSENKA PIJAKA

Po każdym swoim pijaństwie
pozostawiam w świecie coś pustego.

Po ostatnim były to: portfel,
bo pieniądze zamieniłem na alkohol,
i koszula, bo mnie w niej nie ma
a ona gdzieś jest.

Zostawiłem mnóstwo pustych miejsc,
w których byłem, oraz kobiet,
w których nie musiałem być,
żeby były puste.

 

BYWA I TAK

Szpital mnie zdradził, moje policzki uległy
zniekształceniu. Pytam, czy istnieje środek,
bo już nie wiem kto kogo odzwierciedla.

Doskonały fakt: środek ów jest wymysłem.
Nie ma nic piękniejszego od bycia
elastyczną formą. Twarz, którą odkrywam

wszystko przed tobą ukryje.

 


WIANUSZEK

Jestem odwrócony plecami. Za mną rozciąga się
martwe wybrzeże. Moi rodzice i bracia
utopili się w morzu, morze utopiło się we mnie.
Urodziłem się ze skręconym karkiem. Kiedy kocham
to nienawidzę. Ze skręconym karkiem
chodzę na rękach. Mój brzuch mi podpowiada,
że tak ma być. Kocham swój brzuch, choć jestem
odwrócony plecami. Przede mną jest biała ściana,
na której widnieję.

 


UDAWAJ, ŻE MNIE TU NIE MA

Udawaj, że mnie nie ma. Wyobraź sobie
pościel z odgniecionym śladem po mnie.
Kształtem nic nie przypominam. Pokój,
w którym byłem, pozostał nietknięty.

Cieśnina, w której się nie mieszczę
nazywa się ciało. Utleniłem je wodą.
chciałem popływać gdzie indziej,
bliżej przyjrzeć się rybom od środka.

Udawaj, że mnie nie ma. Wyobraź sobie
słońce i zimę najgłębszą z możliwych.
Tyle wokół bieli jakby cały śnieg.



Latarnia Morska 4 (8) 2007 / 1 (9) 2008