Notatki na marginesach (43)

Category: z dnia na dzień Published: Monday, March 01 2021 Print Email

Bartosz Suwiński

KOTLINA. FIASKA

1.
Spokój może być urojony, tylko ból jest prawdziwy. Uciekamy się do tego, czego nie ma. Wracamy do tego, od czego uciekamy i tak pomnaża się rozczarowanie. Pomnaża po cichu. Nie umiemy cieszyć się życiem, bo zbyt wiele razy wybrało za nas. Źródła radości z czasem stają się źródłem rozpaczy. Od okoliczności zależy, czy splot zdarzeń rozwiąże się jak umowa o pracę, czy małżeństwo. Po pewnym czasie, nie ma to różnicy. Nie ma na to rady. Nie ma na to słów. Nie ma na to chęci. „Co osiągnęliśmy? // Co zdobyliśmy? // Nic” (Roman Brandstaetter).

2.
Smutek po zapisanych na próżno wierszach. Poezja to instrukcja do składania mebli. Nawet jak uważnie ją studiujesz, widok tego, co złożyłeś, w porównaniu z tym, co na zdjęciu, pozostawia wiele do życzenia. Pozostawia to. Szuka w ciszy, poza oczekiwaniami. Struktura, realizacja, przykłady. Przeinacza się dal. Treści staczają się w kroki. Dłonie „bezradne jak dzieci w grubej / ciemności” (Józef Czechowicz).

3.
„Ja jestem krokodylem – mówi Janek – i zjadam wszystkie okruszki”. Kto leci nisko, temu chmury wydają się ścianą.

4.
Sznury ptaków na tekturowym niebie. Sarna ma w oczach fajerkę, która osuwa się z każdego haczyka. Skorupka rozpołowiona na pół. Śnieg popuścił, w rowach puszki po kustoszu i mocnym. Skarpami puste małpki. Najwięcej cytrynowej lubelskiej. Kamienne gniazda, nieliczne skorupy ze śniegu, brudu, szlaki. Bogatki nad powalonymi wierzbami. Cztery schodki na czereśni. Na kapliczce kot siada w posąg. Uśmiecham się do Pani. Pani uśmiecha się do mnie. Dziury w drodze połatane wodą i błotem. Wyrwy w asfalcie. But sterczący z krzaków i sweter wypchany wilgocią. Pałętające się burki. Zrywka napędzana wiatrem. Metalowy brzdęk rozpięty pomiędzy jednym a drugim krokiem. Ciepły marmur. I syn, który właśnie się budzi. Gucio, pójdziemy pod słońce. Teraz widać, kto sypał popiół na śnieg.

5.
Biegamy po ogromnym pokoju i nie potrafimy odnaleźć drzwi, a za oknem ktoś krzyczy: „daj mi rękę albo otworzę oczy”. Cisza, być może, jest jedynym miejscem wolnym od znanego.

6.
Są tylko konieczności i nieistotności. Czasami wydają mi się tym samym. Nie określimy nigdy geografii naszych okoliczności, choć dobrze je znamy. Nie napiszemy nigdy historii swoich myśli, a przecież nic nie jest z nami bardziej. To  n i g d y  jest po wielokroć narodzone, a umiera tylko raz. Czy pisząc przeciwko, w ogóle się pisze?

7.
Sto lat temu, w tomie „Sowim piórem” (pierwsze wydanie nosiło tytuł: „Szumiąca muszla”), Leopold Staff, zapisał wers, którego jeżeli się nie przekroczy, drepcze się w miejscu: „Przeżyłem możliwość”.

8.
W dal, cudze oczy, bliskich sny, innych słowa.

9.
Piszę W. (jego wiersze mówią przeze mnie, a nie mówią mną).: „Miłość zna nieobecności potężniejsze niż jakakolwiek obecność”. Zaglądam do kolejnego tomu („Wróbelek na dachu”), który ma sto lat, do poety, z którym mam sprawy do domknięcia i czytam: „Wszystko porywa mnie, rozrywa, / Rozum pomieszał się, jak czas, / Wyprowadziłem się ze siebie, / Mieszkam za darmo w każdym z was” (Kazimierz Wierzyński). A na stronie zatknięty strzęp jakiejś kartki ze zdaniem i równaniem, z datą (19.05.77), w rogu: „lim V (h) = 0. ciemności przebiegu”.

10.
Moce hybrydy wilka i natury. Boty chcą przejąć nasze królestwo. To już nie beka. Polacy to żelki. Chochoły ze słomy w kształcie krasnala to chokry. Nie wszyscy tejk fakin czens, a potem sad, no sad.

11.
Mój sąsiad mówi, że ciągle gdzieś gonimy i nas pędzi i przez to, duchowi z nas analfabeci, i że w drugiej połowie szklarni, gdzie stały klamoty, ziemia sucha tak, że rdza i że, zakitowanych okien nie warto wyciągać z framug. „ludzie umierają / pnie się bluszcz / pachną malwy / wieczność krotka jak piosenka / nie dokończona piosenka” (Julian Kornhauser). 

12.
Dlaczego warto dać mi obs? Jestem ricz bicz, czyli bogatą dziewczyną. Mam dużo ubrań. Mam premium. Jestem najlepsza w Paranormica. Ale kjut?

13.
„Czerń jak kwiat, kwiat radości” (Rafael Alberti, przeł. I. Kuran-Bogucka).

Bartosz Suwiński

 

 

Przeczytaj też wcześniejsze odcinki „Notatek na marginesach” B. Suwińskiego, wiersze autora w dziale 'poezja', a także w 'porcie literackim' recenzje jego tomików: Bliki (2013), Odpust (2013), Uroczysko (2014), Wyraj (2017), Bura (2019), Nawie (2020) oraz książki eseistycznej Pory poezji. Koncepcja czasu w twórczości poetyckiej Krystyny Miłobędzkiej (2017)