„Łyżka Mleka 2012/13”, Stowarzyszenie Promocji Sztuki Łyżka Mleka, Kalisz 2013, str. 72
Szymon Prowacki
O interesującej inicjatywie Stowarzyszenia Promocji Sztuki „Łyżka Mleka” pisaliśmy w lutym ubiegłego roku – przy okazji omówienia publikacji podsumowującej jego działalność w latach 2010-2011. Teraz ukazało się podsumowanie nowe, prezentujące dokonania tegoż Stowarzyszenia w latach 2012-2013. Publikację otwiera wstęp Jerzego Szukalskiego. Przytoczmy fragmenty, dobrze ilustrujące poczynania Łyżki Mleka.
(…) Ciężko jest być sędzią we własnej sprawie, niemniej – chcąc w sensowny sposób skwitować dotychczasowe działania – powiem: skrzykując się w Stowarzyszenie nie mieliśmy gotowego patentu.
Wszystko, czego dokonaliśmy dotychczas, wypływało z nas samych, z potrzeby uzewnętrznienia tkwiących w nas pomysłów i talentów. Nie rościmy sobie prawa do rozstrzygania o wartości przedstawianej twórczości. Pragniemy jedynie tworzyć pewną, w miarę stabilną i atrakcyjną płaszczyznę do zaistnienia na niej znanych nam, ciekawych osobowości twórczych. Jednocześnie pielęgnujemy w sobie wielki szacunek do tych, którzy nie mogą już sami mówić do swoich czytelników.
Niespodziewaną wręcz serię przypomnień artystycznych rozpoczęliśmy od naszej nieomal patronki, czyli Wandy Karczewskiej. Przypomnieliśmy także postaci Czesława Miłosza, Cezarego M. Abramowicza, Władysława Broniewskiego, Melanii Fogelbaum, Rafała Wojaczka i (sądząc także po reakcjach publiczności) jest to kierunek zasługujący na dalszy rozwój.
Gdy już mowa o rozwoju, to kolejny wniosek jest dla nas zarówno zaskakujący, jak i nieco refleksyjny. Otóż staje się „nową świecką tradycją”, że nasi sympatycy, którzy po czasie przeistaczają się w członków bractwa łyżkowego, znajdują się w całym kraju, a nawet poza jego granicami. Echa działań „Łyżki Mleka” wyraźnie słychać w Warszawie, Szczecinie, Ostrołęce, Łodzi, Gliwicach, Opolu, Poznaniu, Chorzowie, Gorzowie, Londynie czy Charleville (Irlandia. Wszędzie tam zgłaszają akces do naszego Stowarzyszenia twórcy, których wewnętrzne drgania są tożsame z naszą dla nich sympatią i podziwem. I na pewno jest to to kierunek, który będziemy chcieli pielęgnować w następnych latach. (…)
A sama publikacja? Sumuje, ilustruje, przypomina miesiąc po miesiącu wydarzenia spowodowane konsekwentną od lat kilku działalnością Łyżki Mleka. To swoista, sympatycznie podana, mieszanina relacji ze spotkań, imprez literackich, prezentacji publikowanych książek, fragmentów recenzji tychże, a też utworów poetyckich. Znajdziemy tu także barwne foty autorów, plakaty, reprodukcje okładek książek.
I tak na kartach przedstawianej publikacji – na rozmaite sposoby, w różnych kontekstach i konfiguracjach – pojawiają się między innymi: Wanda Karczewska, Karol Samsel, Karol Maliszewski, Barbara Janas-Dudek, Leszek Żuliński, Maria Broniewska-Pijanowska, Cezary Sikorski, Melania Fogelbaum, Teresa Rudowicz, Łucja Dudzińska, Wojciech Michalec, Kacper Płusa, Katarzyna Zając, Stanisław Bereś, Michał W. Gajda, Teresa Rudowicz, Ryszard Danecki, Weronika Górska i Bogdan Zdanowicz.
O wielu z wymienionych tu postaci (ich książkach) pisaliśmy na naszym portalu.
Wartościowa to dokumentacja – choćby z dwóch powodów. Po pierwsze: daje całościowy ogląd rocznej działalności Stowarzyszenia. I po drugie: utrwala pamięć wydarzeń kulturowo znaczących – nie tylko w skalach lokalnych.
Słowem trzymamy kciuki za dalsze lata aktywności twórczej.
„Łyżka Mleka 2012/13”, Stowarzyszenie Promocji Sztuki Łyżka Mleka, Kalisz 2013, str. 72
Szymon Prowacki
Zajrzyj też do „portu literackiego”, gdzie omówienie publikacji Łyżka Mleka 2010/2011