Z DNIA NA DZIEŃ, Z TYGODNIA NA TYDZIEŃ

Konkurs artystyczny „Nowy porządek”

Kategoria: z dnia na dzień Opublikowano: piątek, 30 październik 2020

Organizatorem konkursu jest Poleski Ośrodek Sztuki.
Konkurs jest adresowany do studentów i absolwentów wyższych szkół artystycznych.

Celem konkursu jest promocja i upowszechnienie jednej z technik sztuk wizualnych jaką jest instalacja. Jako instalację rozumie się każde dzieło plastyczne, które jest wieloelementową realizacją artystyczną, złożoną z elementów gotowych lub specjalnie wykonanych. Jako instalację rozumie się także prace wykonane z użyciem nowych technologii takich jak wideo.

Do konkursu można zgłaszać instalacje już istniejące oraz takie, które dopiero powstaną.

Prace nie mogą być wcześniej nagradzane ani eksponowane na wystawach pokonkursowych.

Zgłoszenia należy przesyłać za pośrednictwem formularza. 

Udział w konkursie jest płatny. Wpisowe wynosi 70 zł.

Zgłoszenia będą przyjmowane do 15 listopada 2020 r.

Czytaj więcej: Konkurs artystyczny „Nowy porządek”

„Przeszłość – to jest dziś, tylko cokolwiek dalej. Antologia 49. Warszawskiej Jesieni Poezji”

Kategoria: z dnia na dzień Opublikowano: czwartek, 29 październik 2020

Leszek Żuliński

ANTOLOGIA JESIENNA

 Ta antologia nosi tytuł Przeszłość – to jest dziś, tylko cokolwiek dalej (jak ongiś powiedział Norwid). Została  wydrukowana z okazji 49-tej Warszawskiej Jesieni Poezji. Jej demonstracja miała miejsce w warszawskim ZLP 8-ego października 2020.
 Redakcję tej książki zawdzięczamy Jerzemu Jankowskiemu, Zbigniewowi Milewskiemu, Marii Żywickiej-Luckner, a także Aldonie Borowicz i Markowi Wawrzkiewiczowi.
 Ta antologia (jak i poprzednie) to spory zbiór poetycki. Lektura w sumie dobra, bo przypominająca nam wielu poetów i wiele tekstów poetyckich. Jednym słowem jest co poczytać, no i przypomnieć sobie niektóre wiersze.

 Czyż nie warto na przykład zajrzeć pod pióro naszego wybitnego poety Karola Samsela? Przytaczam jego wiersz pt. Na zburzenie Broniewskiego. Oto ten utwór: Sław języku tajemnice. Sław to, jak / w maniakalne wszyscy upadamy / w maniakalne i jak wszyscy z maniakalnego podnosimy / się. Sław rosyjskie i malezyjskie. Sław oprawę z oprawcą / Jednocześnie (a czyż nie sławisz sprawy obok sprawcy? // Sław języku Mazowsze – sztambuch gliniasty, sław / Śląsk prosty i giętki jak pręciki niewymawialnej sylaby. / Sław języku tajemnice. Sław interes zabitych – taboret / utwierdzony na podskakującej czaszce Marty, Anny, // Ewy. Sław wszystkie bez wyjątku miłosne objęcia. / Sław walkę kogutów jako pochwałę prawa Bożego. / Ucieczkę do Aten i ucieczkę z Aten. Mało rozumiesz – // ¬ sławisz tajemnice. // Nie obrodzi chlebem jabłoń w ludzkich plecach. / Nie odrodzą plecy brzmiejące od miąższu. // Nie powije ćmy lirnik przynoszący śmierć. // Nie-nie. / Nie-nie.

Czytaj więcej: „Przeszłość – to jest dziś, tylko cokolwiek dalej. Antologia 49. Warszawskiej Jesieni Poezji”

„Nihil Novi” nr 32

Kategoria: z dnia na dzień Opublikowano: poniedziałek, 26 październik 2020

Z okładem rok minął od ukazania się poprzedniego numeru magazynu literacko-artystycznego „Nihil Novi”. Sporo czasu. Lecz weźmy pod uwagę, że to periodyk ukazujący się nieregularnie (zapewne uzależniony od kapryśnego napływu gotówki). Przypomnijmy: pismo wychodzi w Kalwarii Zebrzydowskiej, zaś jego twórcą i redaktorem naczelnym jest poeta Stanisław Chyczyński. Jak dowiemy się ze stopki wydawniczej, z pismem stale współpracują: Ryszard Kowrygo, Jarosław Leszczyński, Sobek Odrowąż, Katarzyna Mendys, Renata Sopicka, a w rysunki zaopatruje Kazimierz Wiśniak.
Bieżący numer (32 – zima 2020) wyeksponował na okładce projekt pomnika Mikołaja Zebrzydowskiego autorstwa Karola Badyny.  I właśnie prof. K. Badyna jest  gościem specjalnym tego numeru – wywiad z nim przeprowadza S. Chyczyński („Nie ma niekotrowersyjnych pomników”). A na barwnych wkładkach podziwiać możemy inne pomniki w brązie tegoż artysty (przedstawiające m. in. Leszka Kołakowskiego, Karola Estreichera, Danuty Siedzikówny „Inki” czy Józefa Piłsudskiego z córkami).
A co jeszcze w głębi numeru?

Czytaj więcej: „Nihil Novi” nr 32

„Made in Roland” Andrzeja Ballo

Kategoria: z dnia na dzień Opublikowano: niedziela, 25 październik 2020

Jerzy Żelazny

MADE IN…

Nie jestem zwolennikiem ani wielbicielem takich utworów, które trudno określić – czy to beletrystyka czy esej. I nie chodzi tylko o zaszeregowanie utworu do określonego gatunku literackiego, co raczej o jego wyrazistość konstrukcji. Wiem i nic na to nie poradzę – takie pisanie z mieszaniem gatunków jest od dawna modne, jest ucieczką od fabuły. Autor zamiast opowiadać ciekawe historie na rozległym tle rzeczywistości społecznej, rezonuje  o życiu, pisze małe traktaciki  na temat kondycji ludzkiej, rozważa tematy moralne, etyczne, filozoficzne, estetyczne, religijne… Czyli można rzec – całokształt spraw, które towarzyszą ludzkiej egzystencji, są jej wyznacznikiem. Uważam powieść, zwłaszcza wielowątkową, za najważniejszy artystycznie i poznawczo wytwór literacki. I myślę, że nie jestem odosobniony w tym mniemaniu.

Napisałem, że nie jestem zwolennikiem rezonerskich narracji, a jednak książkę Andrzeja Ballo (A może Balli? Lubię odmieniać obco brzmiące nazwiska.) przeczytałem jednym tchem zaraz po jej otrzymaniu, co w moim wypadku zdarza się rzadko – zwykle w lekturze robię dłuższe przerwy. Po prostu byłem ciekaw, czy ogląd ludzkiej egzystencji w jej różnorodnych przejawach, zapatrywaniach, w swoistej filozofii życiowej bohaterów tego epistolarnego eseju – jak  ktoś zdefiniował ten utwór - jest bliski mojemu oglądowi świata i ludzkim w nim trwaniu. W zasadzie niczym nie zostałem zaskoczony, a wiele refleksji i konstatacji jest bliskie moim, by nie powiedzieć, że są tożsame. Zawsze sprawia mi przyjemność, gdy czytając utwór literacki, odkrywam w sobie te same myśli, refleksje, spostrzeżenia, doświadczenia, które są w książce. A może poznając rozważania pana Ballo, dopiero je w sobie odkryłem, bez tej książki bym ich nie wydobył ze swej jaźni? Jeśli tak się stało, to przeczytanie tej książki nie było stratą czasu.

Czytaj więcej: „Made in Roland” Andrzeja Ballo

„Pomerania” październikowa

Kategoria: z dnia na dzień Opublikowano: sobota, 24 październik 2020

Jest dostępny w sprzedaży dziesiąty tegoroczny numer kaszubskiego miesięcznika społeczno-kulturalnego „Pomerania” (nr 10 - [546] 2020). Jak zawsze wewnątrz numeru umieszczono osobno paginowaną ośmiostronicową wszywkę dodatku edukacyjnego „Najô Ùczba”. Jeden z pierwszych materiałów październikowego wydania poświęcono kolei (Sławomir Lewandowski: „Pomorska Kolej Metropolitalna. Jak kolej stała się impulsem do rozwoju regionu”).
A co jeszcze między okładkami – liczącego 68 stron – nowego numeru? Między innymi:

Bogusław Breza: „Kaszubski tygiel 1906/1907. Część I” (‘Historia’);

„Z nadmorskich Kaszubów” – z księdzem profesorem Wojciechem Neclem rozmawia Stanisław Janke;

Dariusz Dolatowski: „Polski nauczyciel na Kaszubach”  - o Szczepanie Bągorskim (‘Sylwetki’);

Adam Lubocki: „Kontakty pomorsko-węgierskie na przestrzeni dziejów (Pomorze w średniowiecznych kronikach węgierskich. Opowieści rycerskie – książę węgierski Bela na Pomorzu w XI wieku)” (‘Historia’);

Czytaj więcej: „Pomerania” październikowa