Z DNIA NA DZIEŃ, Z TYGODNIA NA TYDZIEŃ
„Opisze to noc. 101 pomysłów na uty i haiku” Jana Tulika
Leszek Żuliński
HAIKU UTULONE W TULIKU
Z Janem Tulikiem znamy się od dawna, ale też dawno go nie widziałem. I teraz ten tomik ożywił mi tego poetę. Znakomitego, pracowitego, wyjątkowo „wielowarsztatowego”. Bo Tulik – trzeba to pamiętać – ma w dorobku nie tylko poezję.
Dotychczas tego na ogół nie robiłem, ale tym razem zacytuję sporą notkę o Janku ze skrzydełka okładki: Poeta, prozaik, eseista. Autor dziewięciu zbiorów wierszy, w tym wyborów poezji „Kaligrafia zdziwienia” (…) i „Poezje zebrane”. Opublikował również powieści: „Doświadczenie” (…) i „Furta” (…) oraz zbiór opowiadań „Gry nieużyteczne” i dramat „Kontynenty” (…). Jest także autorem monografii o wynalazcy Janie Szczepaniku i eseju o życiu i twórczości Franciszka Pika-Mirandoli; również esejów, recenzji, artykułów o tematyce kulturalnej i słuchowisk radiowych. Za twórczość literacką otrzymał nagrody ogólnopolskie i lokalne, w tym m.in. S. Piętaka, im. R. Milczewskiego-Bruno, Fundacji Kultury oraz nagrody miast Rzeszowa i Krosna. Ostatnio wydał wiersze „Nocny deszcz” i poemat „Trzewiczek Amalii”… Mieszka i pracuje w Miejscu Piastowym na Podkarpaciu (ładne miasteczko, położone zaledwie kilka kilometrów od Krosna).
Read more: „Opisze to noc. 101 pomysłów na uty i haiku” Jana Tulika
Notatki na marginesach (19)
Bartosz Suwiński
KOTLINA. LETARGI
1.
Jestem przy tej drodze drugi dzień z rzędu. Pusta butelka po Perle leży przy drucianym ogrodzeniu. Nieledwie kilka dni temu ciśnięta na ziemię, z czystą jeszcze etykietą, nienabiegłym nocą szkłem. Czy ten, który ją rzucił, często tu przychodzi? Pije piwo po zmroku, a może ostentacyjnie, w ciągu dnia? Zachodzi tu, bo rzadko ktoś się tu zapuszcza, a może wybiera miejsce z premedytacją, wiedząc, że w końcu ktoś tu podejdzie? Przed czymś ucieka, czy wraca dokądś myślami? Jest mu dobrze w cieniu ogródków działkowych, czy źle? Pies to jebał. Przychodzą zza winkla słowa Pawła Hertza: „Trzeba, idąc między krajobrazami świata, wiedzieć, że one pozostaną, kiedy nas już nie będzie i że to właśnie ich nieruchomość jest ostoją wszelkiej pamięci i wszelkiego ładu, czyli wszelkiej poezji. Inaczej nic się w wierszach nie ostoi, zgaśnie w nich światło, ulotni się woń, ścichnie dźwięk. Nastąpi prawdziwa jesień poezji, zmierzająca ku długiej zimie”. Odległe, rzeczy bliskie.
Wkrótce na portalu
Wkrótce na portalu między innymi:
- dziewiętnasty odcinek Notatek na marginesach Bartosza Suwińskiego
- słuchowisko Witraże Katarzyny Kuroczki
- Poczta literacka (marzec) 2019
- przybliżenia nowych numerów pism: „Pomeranii”, „eleWatora”, „Toposu”
- recenzje:
- zbioru wierszy Jana Tulika Opisze to noc. 101 pomysłów na uty i haiku (Leszek Żuliński);
- zbioru wierszy Małgorzaty Skałbani Skruchowi (Anna Łozowska-Patynowska);
- prozy Dariusza Muszera Baśnie norweskie (Wojciech Czaplewski)
Konkurs na powieść kryminalną
Organizatorem konkursu jest Czwarta Strona. Czwarta Strona należy do Grupy Wydawnictwa Poznańskiego.
Konkurs jest adresowany do osób pełnoletnich.
Aby wziąć udział w konkursie, należy do końca kwietnia 2019 r. przesłać na adres Wydawnictwa Poznańskiego swoją powieść kryminalną.
Jako powieść rozumiemy tekst o objętości powyżej 8 arkuszy wydawniczych (przy czym jeden taki arkusz liczy sobie 40 000 znaków ze spacjami). Utwór musi zawierać się w obszarze tematycznym z zakresu współczesnej literatury kryminalnej i spełniać warunki formalne tekstu powieści kryminalnej.
Nagrodą jest 5.000 zł brutto oraz publikacja zwycięskiej powieści w formie książkowej.
Garść wiadomości o noblistach oraz ich obowiązkach*
Anatol Ulman
Jeden profesor na moją prośbę zrobił malutkie badanie.
Dwudziestu czterech studentów obojga płci to żadna próbka do uogólnień socjologicznych. Nawet jeśli studiują nauki społeczne. Dwa tuziny baranów nie mogą świadczyć o baraństwie wszystkich owiec. Poza tym student nie ma obowiązku wiedzieć o noblistach. W żadnym planie studiów nie ma takiego przedmiotu. Nie ma też (z wyjątkiem studiów kulturoznawczych) wykładów i ćwiczeń z kultury, gdyż do niczego się to potem nie przyda. Z przedstawianych tutaj tylko jedna studentessa krowiooka (jak bogini mądrości Atena) i krowiobrzucha jednocześnie, wyraziła przypuszczenie, że niedawno nagrodę w dziedzinie literatury wziął chyba jakiś Turek. Nazwisko ma nie do zapamiętania, dziwne, tureckie. Zgarnął milion trzysta sześćdziesiąt tysięcy dolców! Tylko takie rzeczy warto wiedzieć.
Wypływa stąd pierwszy obowiązek noblisty: winien posiadać porządne, ludzkie nazwisko.
Profesor zadał nieukom obowiązek (chyba niesłusznie) zorientowania się w zagadnieniu współczesnych laureatów Nobla. Żeby było łatwiej, tylko z literatury. I po jakimś czasie (chyba zbyt późno) przepytał. Co może zaowocować skargą studentów, że molestuje się ich zbędnymi duperelami.
Read more: Garść wiadomości o noblistach oraz ich obowiązkach*