Polska recepcja powieści "Homo Faber" Maxa Frischa

Kategoria: eseje i szkice Utworzono: niedziela, 03 kwiecień 2011 Opublikowano: niedziela, 03 kwiecień 2011 Drukuj E-mail


Agnieszka Narloch

Homo Faber. Relacja szwajcarskiego pisarza i architekta Maxa Frischa została wydana w oryginale w 1954 roku. Powieść traktuje o twardo stąpającym po ziemi protagoniście, ślepo wierzącym w obliczalność bytu i nieomylność rachunku prawdopodobieństwa. Faber jest przeświadczony o tym, iż jego miłość Hanna usunęła przed laty ich wspólne dziecko. Nieświadomy przypadku wdaje się w romans z własną córką Sabeth, która ginie przez splot nieszczęśliwych wydarzeń. Faber podąża za nią na drugą stronę życia, umierając na raka żołądka.  

Polskie wydania Homo Faber. Relacja ukazały się w: 1959 roku w nakładzie 10.000 egzemplarzy, w 1964 roku w nakładzie 20.000 egzemplarzy, w 1973 roku w nakładzie 50.000 egzemplarzy oraz w 1991 roku w nakładzie 15.000 egzemplarzy w wydawnictwie Czytelnik. Homo Faber. Relacja został wydany w 1993 roku w wydawnictwie Interart oraz w 2007 roku przez Świat Książki. 

Irena Krzywicka (1899-1994) była jedyną tłumaczką powieści. Dokonała także przekładu dzieł m. in. Dürrenmatta i Wellsa. Jako feministka sprzeciwiała się monogamii, głosiła potrzebę akceptacji homoseksualizmu oraz legalizacji aborcji. Krzywicka była pisarką, wydała utwory takie jak: Sekret kobiety, Zwycięska samotność, Dzieci wśród nocy oraz wydaną w 1992 roku książkę autobiograficzną Wyznania gorszycielki.    
Na polską recepcję powieści składają się recenzje, artykuły krytyczno-literackie, artykuły historyczno-literackie oraz wzmianki na temat powieści w poszczególnych monografiach, które ukazały się w Polsce w języku polskim.     
Po pierwszym polskim wydaniu Homo Faber. Relacja ukazało się w Polsce w 1960 roku dziewięć recenzji. Krytyk literacki Anna Bukowska twierdzi w recenzji w dwutygodniku literacko-artystycznym "Współczesność", iż książki Homo Faber i Stiller „są prawdziwą okrasą jałowego dosyć sezonu wydawniczego 1959-60”. Krytyk literacki, tłumacz i eseista Jan Rogoziński, podobnie jak Teresa Lisicka, zauważa w recenzji w tygodniku kulturalno-społecznym "Przegląd Literacki", iż Irena Krzywicka dokonała trafnego tłumaczenia utworu. Rogoziński porównuje Homo Faber. Relacja w recenzji w tygodniku społeczno-kulturalnym "Przegląd Kulturalny" do utworu Molloy Samuela Becketta. Jego zdaniem jednak Frisch przedstawił początkową fazę rozpadu osobowości człowieka stechnicyzowanego, natomiast Beckett ukazał jego całkowitą dekadencję. Teatrolog Andrzej Wirth prezentuje w recenzji pt. "Demon Maxwella" opublikowanej w tygodniku społeczno-literackim "Nowa Kultura" stanowisko, iż twórczość Frischa jest bliższa warsztatowi Dürrenmatta niż przykładowo Manna czy Musila. W dzienniku "Życie Warszawy" została opublikowana recenzja pt."Dwaj pisarze szwajcarscy", którego autorem jest pisarz, publicysta i socjolog Andrzej Ziemilski.  Autor zauważa paralelę między powieścią Frischa a utworem Lolita Vladimira Nabokova. Podobne stanowisko do Ziemilskiego prezentuje w piśmie społeczno-politycznym "Kierunki" pisarka i poetka Anna Kowalska. Roman Karst wskazuje w recenzji w miesięczniku "Przegląd Literacki i Naukowy" na odniesienia w dziele do mitu Edypa. Zauważa, iż Giraudoux, Sartre i Camus również bazowali w swojej twórczości na mitologicznych motywach. Eseista i krytyk literacki Stefan Lichański prezentuje w "Orce" zdanie, iż Faber jest nienaturalny i utkany z wrażeń autora po lekturze Gide`a, Huxley`a i Camus`a. Jego zdaniem konstrukcja powieściowa bazuje na Niewidomym w Ghazie.         
Krytyk literacki oraz historyk dramatu i teatru Jan Kłossowicz publikuje w 1961 roku w tygodniku "Polityka" artykuł krytyczno-literacki. Prezentuje w nim zdanie, iż na powieść nakłada się groteska, francuska powieść psychologiczna i behawiorystyczna proza amerykańska. Kłossowicz porównuje mistrzostwo powieści do Wizyty starszej pani Dürrenmatta. Teoretyk i krytyk filmu oraz eseista Aleksander Jackiewicz ujawnia w tym samym roku swoje zdanie w artykule krytyczno-literackim w tygodniku literacko-społecznym "Życie Literackie". Jackiewicz uważa, iż powieść przypomina realistyczny i momentami faktograficzny dziennik. Jego zdaniem obiektywna rzeczywistość rozbija formę narracji, przez co powstała „bardzo stara powieść, w której realnym światem rządzi autorskie deus ex machina oraz anachroniczny przez swoją naskórkowość pamiętnikarski styl”. W 1961 roku ukazuje się także artykuł krytyczno-literacki Zbigniewa Doleckiego w piśmie społeczno-kulturalnym "Kierunki". Dolecki uważa, iż wyznacznikiem choroby oraz kalectwa protagonisty jest niezdolność do eksplicytnego odczuwania życia. W 1962 roku został opublikowany w miesięczniku teatralnym "Dialog" artykuł krytyczno-literacki krytyk teatralnej Marty Piwińskiej. Porównuje ona warsztat Frischa do warsztatu O`Neilla, Faulknera i Millera. W 1965 roku ukazał się w katolickim miesięczniku społeczno-kulturalnym "Więź" artykuł krytyczno-literacki Wandy Chylickiej. Homo Faber określa jej zdaniem człowieka zimnego i stechnicyzowanego, natomiast pod postacią frischowskiej kobiety kryje się empatia połączona z talentem artystycznym. Christian Skrzyposzek ukazuje w artykule krytyczno-literackim opublikowanym w 1969 roku w najstarszym polskim czasopiśmie literackim "Twórczość", iż Faber jako Homo novus jest tożsamy z narratorem. Jego zdaniem oboje przedstawiają umiarkowany intelekt i skromną imaginację. Germanista, niemcoznawca i kulturoznawca Norbert Honsza ukazuje w artykule w "Kwartalniku Neofilologicznym" z 1975 roku, iż Frisch posłużył się techniką montażu w powieści będącej quasi dziennikiem. Zdaniem Honszy relacja jest obiektywna, a język bohatera zwięzły. Historyk literatury niemieckojęzycznej Marian Szyrocki i Norbert Honsza prezentują w kolejnym artykule krytyczno-literackim opublikowanym w 1978 roku w "Germanica Wratislaviensia", iż Faber wierzy w rachunek podobieństwa. W 1997 roku ukazał się w miesięczniku naukowo-literackim "Ruch Literacki" artykuł krytyczno-literacki Małgorzaty Sugiery. Autorka twierdzi, iż Marta Piwińska w artykule w "Dialogu" rozpatruje m.in. sztuki Frischa przez pryzmat powieści Homo Faber i Stiller. W 2001 roku został opublikowany artykuł krytyczno-literacki w miesięczniku literackim "Polonistyka". Wesołowska uważa, iż Homo Faber. Relacja po wydaniu Powiedzmy, Gantenbein… „odszedł może nie tyle w niepamięć, co usunął się z pierwszego rzędu na te z góry upatrzone pozycje zarezerwowane dla klasyki, do której zawsze ktoś kiedyś przecież sięga”. Autorka dopatruje się w słowie homo znaczenia dosłownego oraz biblijnego.  
Powieść Homo Faber. Relacja znalazła zaszczytne miejsce w polskich monografiach. Krytyk literacki i eseista Henryk Bereza wydał w 1967 roku monografię pt. Doświadczenia z lektur prozy obcej, w której znajduje się artykuł pt. "Max Frisch". Bereza uważa, iż w utworze „Homo Faber romantyzował Frisch współczesny wymiar losu ludzkiego, przymierzając go zbyt powierzchownie do wymiarów antycznego tragizmu”. Autor doszukuje się cech wspólnych z powieścią Stiller i Powiedzmy, Gantenbein. Autorem monografii pt. "Niebezpieczne związki literatury i filmu" był Aleksander Jackiewicz. Autor uważa, iż powieść jest relacją realistyczną o charakterze dziennika „pełnego pośpiesznych notatek, o ludziach, miejscach i czasach, wrażeniach i przeżyciach (…)”. Autor negatywnie ocenia utwór. Historyk literatury niemieckojęzycznej Marian Szyrocki przedstawił w 1972 roku w monografii pt. "Dzieje literatury niemieckiej" tezę, iż Faber jest przykładem bohatera antycznego. Krytyk literacki i eseista Wacław Sadkowski prezentuje w 1978 w monografii pt. Drogi i rozdroża literatury Zachodu artykuł "Jeremiasz z linii Swissairu". O prozie powieściowej Maxa Frischa. Sadkowski sądzi, iż utwór niezwykle wymownie przedkłada nową wersję mitu Edypa. Germanista i literaturoznawca Zygmunt Mielczarek przedstawia w 1979 roku monografię pt. Od tradycji do eksperymentu. Mielczarek uważa, iż Stiller i Faber grzęzną podczas próby odkrywania własnego ja. Norbert Honsza poszukuje w artykule pt. "Nowa sztuka Frischa" w monografii opublikowanej w 1981 roku podobieństw sztuki Tryptyk (1978) Maxa Frischa do wcześniejszych utworów Szwajcara. Jego zdaniem także Homo Faber traktuje o śmierci. W 1981 roku w monografii Zbigniewa Doleckiego zostaje przedstawiony artykuł pt. "Ucieczka, klęska i – nadzieja". Dolecki twierdzi, iż Faber jest sztucznym wytworem, który doświadcza bytu zamiast go konsumować.    
Głosy krytyki literackiej podkreślają w odbiorze dzieła kilka aspektów tematycznych. Pierwszym z nich jest aspekt człowieka stechnicyzowanego. Roman Karst przedstawia tezę, iż Szwajcar mitologizuje aspekt człowieka skonfrontowanego z osiągnięciami cywilizacji. Eseista i krytyk literacki Stefan Lichański twierdzi, iż Faber to człowiek hołubiący technokratyczne spojrzenie na rzeczywistość.  Kategorie myślowe Fabera porównuje do kategorii panujących w dobie pozytywizmu. Marta Piwińska mówi, iż Faber nie manifestuje cech faustowskich, ponieważ nie wykorzystuje techniki do walki z naturą. Olga Dobijanka-Witczakowa prezentuje zdanie, iż Faber doznaje zjawiska powtórzenia, ponieważ nie „nie bierze pod uwagę starzenia się, w ogóle procesów natury, nie dającej się w pełni opanować przez technikę”. Zbigniew Dolecki zauważa, iż ewangelią Fabera jest postęp cywilizacyjny. Germanista i filozof Karol Sauerland uważa, iż Frisch prezentuje w swojej twórczości m.in. osobowość homo faber (łac. rzemieślnik), ukierunkowaną na wytwórczość. 
W odbiorze krytyki literackiej zostaje uwypuklony aspekt charakterologiczny protagonisty. Pisarka Anna Kowalska twierdzi, iż Homo Faber „nie jest powieścią o starzejącym się mężczyźnie, ale stanowi studium o rdzy. Rdzy na człowieku”. Stefan Lichański dodaje, iż Faber to człowiek aspołeczny. Dodaje, iż „jego egoizm i egocentryzm przybierają formy wręcz patologiczne, że Faber to człowiek niepełny, obciążony swego rodzaju duchowym kalectwem”. Porównuje percepcję bohatera do odbioru kamery. Olga Dobijanka-Witczakowa zauważa w artykule historyczno-literackim z 1970 roku, iż prosty styl pisania pamiętnika świadczy o redukcji pola widzenia protagonisty do percepcji płaskich zdarzeń. Jan Watrak podtrzymuje, iż Frisch powiela w powieści poglądy Wienera i Watsona, którzy twierdzili, że urządzenia mechaniczne triumfują ponad istotą ludzką. Zygmunt Mielczarek przedstawia w monografii z 1979 pt. Od tradycji do eksperymentu zdanie, iż Faber nie potrafi przeżywać życia. Zbigniew Dolecki opisuje tą samą teorię w monografii z 1981 roku pt. Poszukiwanie kluczy.  
     
Kolejnym tematem podejmowanym przez głosy krytyki literackiej jest życie uczuciowe Fabera. Olga Dobijanka-Witczakowa uważa, iż główny bohater uważa sferę uczuciową za symptom znużenia. Autorka jest zdania, iż Faber podobnie jak Stiller nie jest pogodzony ze światem, w którym nie ma miłości. Faber i Hanna nie uznają potrzeby instancji Boga. Autorka sugeruje, iż jest ona równoznaczna z pojęciem miłości. Marta Piwińska uważa, iż Faber najbardziej odczuwa na sobie jarzmo natury w momencie, gdy dowiaduje się o ciąży Hanny. Wesołowska dopatruje się podobieństwa z dramatem Słowackiego Beatryks Cenci, ponieważ także w powieści Homo Faber „rywalizuje matka z córką o męża jednej i ojca drugiej”.           
Olga Dobijanka-Witczakowa twierdzi, iż Fabera i Sabeth łączy złożone uczucie. Autorka odkrywa w artykule wzmianki o emocjonalności Fabera, który opisuje Sabeth wisielca na plantacji tytoniu w Gwatemali. Elżbieta Wesołowska zauważa w artykule krytyczno-literackim w czasopiśmie "Polonistyka'" z 2001 roku, iż przyjaciel Fabera – Joachim, stanowi odpowiednik Elpenora z XI księgi Odysei. Wesołowska pisze, iż Faber nie kochał Sabeth. Czynnikiem przyciągającym dojrzałego mężczyznę do młodej kobiety był fakt, iż aprobuje własną osobę i byt. Romans z Sabeth sprawia, iż Faber u kresu życia doznaje ekstazy. Stefan Lichański uważa, iż Faber jest egoistą, który dwukrotnie rani życie „niby to bardzo kochanej kobiety”.          
Śmierć jest kolejnym motywem podkreślanym przez odgłosy krytyki literackiej. Norbert Honsza szuka porównań sztuki Tryptyk (1978) Maxa Frischa do wcześniejszych utworów Szwajcara. Jego zdaniem także Homo Faber traktuje o śmierci. Wesołowska porównuje rozrachunek życia Fabera do umierania Edypa w Kolonos. Sabeth to Eurydyka, którą Orfeusz wyprowadził z Hadesu. Wesołowska porównuje Hannę czuwającą przy łożu śmierci Fabera do Erynii, Eumenidy bądź Klitajmestry. Swoją obecnością przy łożu śmierci przywołuje wspomnienia z przeszłości. Zbigniew Dolecki uważa, iż Faber „przed śmiercią doznaje ekstatycznego poczucia istnienia, zawartej w nim wszechogarniającej radości”. Olga Dobijanka-Witczakowa podkreśla w artykule historyczno-literackim opublikowanym w 1970 roku w "Pracach Historyczno-Literackich", iż Faber tuż przed śmiercią zmienia nastawienie do życia. Autorka utrzymuje, iż śmierć Fabera jest bardziej optymistyczna niż bytowanie Stillera. Olga Dobijanka-Witczakowa reasumuje, iż Hanna jako osoba wyzuta miłości jest współwinna tragedii.
        
Reasumując należy podkreślić, iż powieść Homo Faber cieszyła się największym zainteresowaniem polskich krytyków literackich ze wszystkich utworów Maxa Frischa wydanych w języku polskim. Skupiali się oni na doszukiwaniu podobieństw stylu utworu do Becketta, Nabokova, Gide`a, Huxley`a, O'Neill`a, Faulknera czy Millera. Najbardziej zaskakuje nieścisłość pisowni słowa faber w tytule utworu. Zadziwia również fakt, iż autor jak i wykreowany przez niego protagonista są postrzegani przez pryzmat choroby psychicznej, kalectwa bądź umiarkowanego intelektu. Krytycy literaccy wyłuskują z powieści w równej mierze motywy mitologiczne i technokratyczne, natomiast poświęcają zbyt mało miejsca studium przypadku, przez które autor wyraża swoją namiętność do podejmowania tematów egzystencjalnych.

                                                                                                                                 Agnieszka Narloch


Max Frisch
- ur. 1911 r. w Zurychu, zm. 1991 r. w Zurychu - szwajcarski prozaik, dramaturg i architekt. W 1989 r. uhonorowany nagrodą im. Hermanna Hessego.W swojej twórczości atakował faszyzm i inne przejawy totalitaryzmu. Przedstawiał sytuację współczesnego człowieka z jego uwarunkowaniami i ograniczeniami społecznymi oraz wpływ na jego życie technokratycznej cywilizacji. Uznawany za jednego z najważniejszych twórców współczesnej literatury. Opublikował powieści  Stiller (Stiller) (1954), Homo Faber. Relacja (Homo Faber. Ein Bericht) (1957), Powiedzmy Gantenbein (Mein Name sei Gantenbein) (1964),  Montauk (Montauk) (1975), opowiadania Sinobrody (Blaubart) (wybór opowiadań, wyd. polskie 2002) i dramaty - m. in. Santa Cruz (Santa Cruz) (1944), Don Juan czyli miłość do geometrii (Don Juan oder Die Liebe zur Geometrie) (1953), Szewska pasja Filipa Hotza (Die große Wut des Philipp Hotz) (1958) oraz Tryptyk (Triptychon. Drei szenische Bilder) (1978).



portal LM, kwiecień 2011