Poczta lyteracka (grudzień) 2013
Radosław L(...). Pisałem tę powieść osiem lat, prawie dzień w dzień, noc w noc. (...) Dużo zdrowia kosztowała. (...) Nie wątpię, że będziecie publikować, ale zaznaczam, że nie więcej jak trzydzieści stron, bo rozdzielam równo po kawałku różnym redakcjom.
Szanowny Panie Powieściopisarzu. Doceniamy pasję, twórczy mozół i w dużym stopniu efekty tegoż mozołu. Lecz dzieło Pańskie - acz ambitnie zakrojone - nie przekonało do prezentacji na naszym portalu. A w przyszłości, gdyby miał Pan inne oferty, prosimy o mniejsze próbki tekstów - do kilku stron.
Wiktor G(...). W załączniku przesyłam moją "Legendę o Wędrowcu Ziemi" - 12 wierszobrazów z propozycją publikacji w Latarni Morskiej.
Dziękujmy za ofertę. Trochę potrwa nim się z nią zapoznamy, bowiem dużo tekstów przychodzi, a wszystkie staramy się czytać.
Katarzyna B(...). Garść tekstów w załączniku. I pusty e-mail, zero choćby zdawkowych czy kurtuazyjnych słów kontaktu. Czym podobne traktowanie odbiorcy jest, nie komentuję. Też reakcji na przesłane utwory nie będzie.
Małgorzata K(...). Oto kilka wierszy, które nie ujrzały jeszcze nigdy światła dziennego, poza tym w moim salonie:)
Droga Autorko - dobrych wieści nie mam niestety. Rada programowa nie zakwalifikowała nadesłanych utworów do publikacji na portalu LM. Może za pewien czas, z lepszymi utworami - się uda?
Magdalena R(...). Witam, jestem młodą, 22-letnią osobą piszącą wiersze. Pochodzę z województwa podkarpackiego, bardzo chciałabym, aby moje utwory ujrzały światło dzienne i staram się w związku z tym o publikacje w magazynach poetyckich. Jakie są zasady nadesłania do Państwa wierszy? Mam na myśli format, informacje, plik czy poczta tradycyjna?
Poszukująca Poetko - proszę nadesłać utwory w załączniku do e-maila, bez formatowania, w jednym pliku (w zapisie .doc lub .rtf) - wówczas, po lekturze, zobaczymy.
Katarzyna Kowalska. Jestem specjalistą ds. promocji Warszawskiej Firmy Wydawniczej. Istniejemy na rynku od 2008 roku, wydajemy głównie literaturę polską: prozę, poezję, książki tematyczne i naukowe oraz literaturę dla dzieci. Chciałabym zaproponować "Latarni Morskiej" objęcie patronatu nad zbiorem opowiadań mieszkającego w Mogilnie Maksymiliana Barta-Kozłowskiego, poety i prozaika z dużym dorobkiem artystycznym. "W Peerelu było lepiej" to zbiór przewrotnych tekstów, oscylujących wokół tytułowej, zbanalizowanej tezy.
Szanowna Pani. Dziękujemy za ofertę, ale nie patronujemy publikacjom książek autorów, którzy nie są z nami przez współpracę związani. Istnieje natomiast możliwość publikacji jednego lub dwóch opowiadań M. Barta-Kozłowskiego - jeszcze przed publikacją książkową. Pod warunkiem, że wcześniej nie były ogłaszane w prasie tradycyjnej lub w przestrzeni elektronicznej. I możemy zaznaczyć, iż pochodzą z przygotowywanej przez WFW książki.
Jan Chrzan