„O dwóch takich… Teraz Andy” Katarzyny Pinkosz i Łukasza Żelechowskiego

Kategoria: z dnia na dzień Utworzono: sobota, 15 październik 2011 Opublikowano: sobota, 15 październik 2011 Drukuj E-mail

29 stycznia 2011 r. Aconcaguę, najwyższy szczyt obu Ameryk, zaliczaną do Korony Ziemi – zdobyli: Łukasz Żelechowski (informatyk, dziennikarz radiowy, zwany przez kolegów Jurandem, gdyż nie widzi od urodzenia) oraz Piotr Pogon, który od ponad 20 lat zmaga się z chorobą nowotworową i ma usunięte płuco (nazywany Panem Zadyszką, bo idąc w górach, świszcze). Na Aconcaguę wszedł z nimi Arek Mytko (podróżnik i eksplorator Patagonii).

Bogdan, szef wyprawy, ratownik GOPR, musiał zrezygnować z ataku na szczyt z powodu choroby wysokościowej. Jednak gdyby nie on i argentyńscy ratownicy górscy, trójka podróżników może na zawsze pozostałaby w Andach...
Dzień po dniu wyprawę opisuje w swoim „Dzienniku” Łukasz. Opowiada w nim nie tylko o drodze na szczyt ale też o świecie, w którym obrazy są zastąpione dźwiękiem, zapachem i dotykiem.
Wyprawa miała swoje dramatyczne momenty: gdy kierownik i opiekun wyprawy, dostał choroby wysokościowej i nie mógł brać udziału w ataku szczytowym z pozostałymi uczestnikami miał już tylko kontakt radiowy. A najpoważniejsze problemy pojawiły się dopiero po zdobyciu Aconcagui po 17 godzinach wspinaczki. Podczas schodzenia ze szczytu Łukasz i Piotr tracili świadomość, Arek był przerażony, że nie uda im się dotrzeć do obozu. Nadawał przez radio dramatyczne prośby o pomoc i wezwanie helikoptera.
Atak szczytowy trwał nieprzerwanie ok. 30 godzin. Z pomocą jednego z argentyńskich ratowników alpinistom udało się dotrzeć w nocy do tzw. schronu bezpieczeństwa Elena i tam przetrwać kilka nocnych godzin. Rankiem ruszyli do bazy, jednak Łukasz z powodu hipotermii i oparzeń słonecznych, a Piotr z powodu odmrożenia stóp, zostali ewakuowani śmigłowcem.
Ostatnim dramatycznym momentem był pobyt w Buenos Aires przed odlotem do Polski, kiedy podróżnicy zostali okradzeni. W knajpce plecak z całym sprzętem komputerowym zniknął spod stolika.
Było też wiele zabawnych momentów np. na lotnisku we Frankfurcie Łukasz – zdobywca Aconcagui – został przez obsługę posadzony na... wózku inwalidzkim i przewieziony do hali odlotów.
W książce wypowiada się również lekarz-himalaista. Mówi, co dzieje się z organizmem człowieka na dużych wysokościach, co to jest choroba wysokogórska, a także, jak to się dzieje, że osoby po resekcji płuca, którym jeszcze niedawno zalecano leżenie i odpoczynek, mogą zdobywać góry.
Wyprawa na Aconcaguę odbiła się szerokim echem w mediach: było wiele audycji radiowych i artykułów prasowych na ten temat. Jednak wkrótce po powrocie życie uczestników zaczęło wracać na normalne tory. Książka opisuje nie tylko zmagania z Wielką Górą, ale też problemy z nizin: z pracą zawodową, z przełamywaniem barier. Mówi też o przyjaźni i zaufaniu oraz o tym, że warto czasem zatrzymać się, by dostrzec obok drugiego człowieka. I na pewno warto marzyć i dążyć do realizacji swoich pragnień.

 

Autorzy oraz uczestnicy wyprawy:

Katarzyna Pinkosz:
Dziennikarka prasowa. Publikowała m.in. w „Tygodniku Solidarność”, „Mamo to Ja”, „Świecie Lekarza”, „Na Zdrowie”, „Gościu Niedzielnym”. W 2010 r. otrzymała nagrodę św. Kamila: w kategorii środki publicznego przekazu oraz twórcy życia publicznego promujący edukację zdrowotną i społeczną.

Łukasz Żelechowski:
Informatyk, dziennikarz Radia In, zwycięzca festiwalu „Zaczarowana Piosenka” Anny Dymnej, zdobywca trzech szczytów Korony Ziemi: Kilimandżaro, Elbrus, Aconcacui. Nie widzi od urodzenia.

Piotr Pogon:
Od ponad 20 lat figuruje jako pacjent w krakowskim Instytucie Onkologii. Diagnoza: nowotwór gardła, 1991 r.: nowotwór płuc, wycięty lewy płat. Z wykształcenia historyk, pracował w fundacji Anny Dymnej „Mimo Wszystko”, pomagał rozkręcać Jankowi Meli fundację „Poza Horyzonty”. Był organizatorem wypraw osób niepełnosprawnych na Kilimandżaro i Elbrus. Szkoli organizacje pozarządowe w zakresie fundraisingu (pozyskiwania funduszy). Zdobył Kilimandżaro (2008), Elbrus (2009), Mt. Kenya (2010), Aconcaguę (2011). Pasjonat biegów długodystansowych i maratonów – brał udział m.in. w matatonie Lewa w Kenii na wysokości 2200 m. n.p.m., a także w biegach długodystansowych.

Bogdan Bednarz:
Szef wyprawy. Ratownik żywieckiej grupy GOPR, wieloletni członek Klubu wysokogórskiego w Bielsku-Białej. Zdobywca Mont Blanc, Matterhorn, Monte Rosa, Elbrus, Grand Paradiso, Braithorn. Zawodowo pracuje w firmie spedycyjnej Browarów Żywieckich „Trans Trade Żywiec”. Jego przygoda z górami rozpoczęła się, kiedy miał kilka lat. Zaczął od Beskidów, potem przyszedł czas na Tatry, Alpy, Kaukaz. Wspinania się po górach nauczył go Krzysztof Gardaś, który w wyniku wypadku motocyklowego doznał poważnego urazu kręgosłupa, ale mimo tego wspina się, korzystając z kul.

Arkadiusz Mytko:
Dobrą pracę inżyniera i Polskę pozostawił 9 lat temu. Od tej pory podróżuje po świecie (Syberia, Mongolia, Chiny, Ameryka Południowa). W 2009 r. został nagrodzony prestiżową nagrodą Kolosa w kategorii „Wyczyn roku” za ekspedycję Patagoński Triatlon – przez sześć miesięcy w ekstremalnych warunkach poruszał się rowerem, pieszo, na nartach, kajakiem. Przed wyprawą na Aconcaguę pracował w Szkocji jako barman, zarabiając na kolejne wyprawy, bez których nie wyobraża sobie życia. Uważa, że szaleństwo to przeżywanie życia w czterech ścianach. Marzy o domu w Patagonii.


Katarzyna Pinkosz, Łukasz Żelechowski „O dwóch takich… Teraz Andy”, Wydawnictwo DEMART, Warszawa 2011, str. 216

http://www.demart.com.pl