Zaułek Wydawniczy POMYŁKA

Kategoria: z dnia na dzień Utworzono: wtorek, 31 maj 2011 Opublikowano: wtorek, 31 maj 2011 Drukuj E-mail

Kilka dni temu do redakcji LM nadszedł spory pakiet, zawierający zbiory wierszy i arkusze poetyckie. Robiące duże wrażenie sposobem podejścia do wydawniczego rzemiosła, bo pomysłowe typograficznie i udanie nawiązujące do sztuki wysokiej. Wszystkie publikacje sygnowane: Zaułek Wydawniczy POMYŁKA, Szczecin. Co kryje się pod niezwyczajną nazwą? Bo intryguje niewątpliwie. Żart? Nie. Całkiem ciekawa inicjatywa. Na tyle ciekawa, że warta bliższego przedstawienia. Zwłaszcza w obliczu coraz bezczelniej spłycającej sferę literatury i sztuk pięknych komercji.

 Z czym mamy (możemy mieć) do czynienia, wyjaśnia strona internetowa wydawnictwa http://www.zaulekpomylka.pl  W dziale "O nas" pisze Cezary Sikorski (siła sprawcza świeżej inicjatywy):
Zaułek Wydawniczy „Pomyłka” to jednoosobowa inicjatywa skierowana do grona przyjaciół, którzy piszą i malują. Przedmiotem zainteresowań jest pole, na którym słowo styka się lub łączy z obrazem. Punkt wyjścia jest dowolny, bo równie dobrze inspiruje rytm języka, pojęcie, jak kreska czy plama koloru. Ważny jest cel lub sama próba dojścia do celu. Synteza sztuki, o której marzyli najwięksi i która czasem może się zdarzyć. Jej obecność łatwiej dostrzec w pasjach i wizjach niż w traktatach. Raczej się śni niż jawi. Jak Albrechtowi Duererowi, który śnił ją zapewne w nocy z siódmego na ósmy czerwca 1525 roku. Pod pospiesznie wykonaną akwarelą (tu - na stronie wydawnictwa - reprodukcja tej akwareli - przyp. red.), która stanowi przeczucie sztuki współczesnej, Duerer dopisał nad ranem:
"W nocy ze środy na czwartek, po Zielonych Świątkach, zobaczyłem we śnie, jak duże masy wody spadają z nieba. Tak się przestraszyłem, że obudziłem się ze snu nim spadły wszystkie wody. A były ogromne. leciały z tak wysoka, że wydawało się, jakby spadały całkiem powoli. Ale gdy słup wody osiągał ziemię wówczas pędził z taką szybkością, z wiatrem i szumem, że w momencie przebudzenia całe moje ciało drżało. Gdy wstałem rano, namalowałem to tak, jak to widziałem. Boże zmień wszystkie sprawy na dobre."
 W Zaułku Wydawniczym “Pomyłka” będziemy o tym pamiętać.

Strona internetowa wydawnictwa zawiera również działy dotyczące autorów, dotychczasowych publikacji, recenzji tychże publikacji, zapowiedzi wydań nowych, kontaktu z wydawnictwem, sposobu dystrybucji, a też wydarzeń związanych z własną działalnością.
Co zawierał nadesłany pakiet? Cztery arkusze i trzy książki.

Arkusze:
1. Barbara Janas-Dudek Alfabet lęku, Szczecin 2011, arkusz poetycki w formacie B2, projekt graficzny Agaty Kosmacz.
Jaki jest język lęku i w jakim alfabecie zamknięty? Na te pytania stara się odpowiedzieć Barbara Janas-Dudek w arkuszu poetyckim Alfabet lęku. Poetka nie oswaja lęku i nie łagodzi go, przeciwnie, nazywa głośno i wyraźnie, tak, by każda litera w alfabecie wybrzmiała do końca, prawdziwie.

2. Leszek Nord 13 wierszy, Szczecin 2011, arkusz poetycki w formacie B2, projekt graficzny Agaty Kosmacz.
W 13 wierszach Leszka Norda poeta stoi między Naturą i Kulturą. Samotny, zagubiony, przygląda się wszechobecnemu misterium życia. Sprawia wrażenie wyobcowanego. Posiada wprawdzie świadomość i pamięć siebie, ale jednocześnie źle znosi oddzielenie od Natury własną świadomością.

3. Teresa Rudowicz Oni. Wiersze z pamięci. Szczecin 2011, arkusz poetycki w formacie B2, projekt graficzny Agaty Kosmacz.
Wiersze zebrane w tym arkuszu są prywatnym zapisem losów. Takie współczujące, empatyczne opisanie ludzi skrzywdzonych nie byłoby niczym nowym. Jednak te wiersze idą dalej – to nie jest tylko zbiór biografii. Dzieje się tu rzecz rzadko spotykana. Autorka dekonspiruje się ujawniając, że „Teresa Rudowicz” to tylko pseudonim literacki. Ale wybrany nieprzypadkowo, bowiem poetka „na użytek wierszy”(!) wciela się w tożsamość osoby realnie istniejącej. Ten gest (choć trudno to nazwać tylko gestem) ma wielorakie skutki...

4. Ekfraza. Rzecz tycząca Ogólnopolskiej Konferencji o Ekfrazie oraz Wieczór Poezji i Obrazu (14 maja 2011, OKL Gołuchów). Znajdziemy tu opinie o zjawisku ekfrazy Izabeli Fietkiewicz-Paszek, Pawła Bernackiego, Andrzeja Sznejweisa, Cezarego Sikorskiego i Jacka Sojana, biogramy dziewięciu autorów (P. Bernacki, A. Kolańczyk, I. Fietkiewicz-Paszek, P. Nita, S. Płatek, C. Sikorski, J. Sojan, A. Sznejweis, B. Zdanowicz), utwory laureata Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego na Ekfrazę inspirowaną tryptykiem Hieronima Boscha "Ogród ziemskich rozkoszy" (Piotr Nita), zaś na odwrocie arkusza dwanaście wierszy dwunastu autorów (i autorek) nawiązujących lub inspirowanych malarstwem: Teresa Rudowicz (Salvador Dali), Cezary Sikorski (Michelangelo Merisi da Caravaggio), Aleksandra Słowik i Dorota Ryst (Amadeo Modigliani), Sławomir Płatek (Andriej Rublow), Beata Patrycja Klary (Krzysztof Iwin), Izabela Fietkiewicz-Paszek (Marc Chagall), Jacek Kukorowski (Nicholas Poussin), Ludwik Perney (Jason de Caires Taylor), Karolina Kułakowska (Theophile Alexandre Steinlen), Joanna Pucis (Zdzisław Beksiński).

Książki poetyckie:
1. Cezary Sikorski Monadologia stosowana, Szczecin 2011,  format B5, ss. 104
2. Aleksandra Słowik Jednoczęściowy wierzchni strój kobiecy, Szczecin 2010, format B5, ss. 81
3. Izabela Fietkiewicz-Paszek Próba wyjścia, Szczecin 2011, format B5, ss. 112

O książce A. Słowik pisaliśmy niedawno. Zbiory wierszy C. Sikorskiego oraz I. Fietkiewicz-Paszek niebawem omówimy osobno.

A w dziale "Wydarzenia" strony internetowej wydawnictwa - w związku z ostatnią z wymienionych poetek - znajdziemy taką informację:
Zaułek Wydawniczy POMYŁKA oraz Galeria TRYSTERO mają zaszczyt zaprosić na spotkanie z autorką tomu poetyckiego Próby wyjścia - Izabelą Fietkiewicz-Paszek oraz obrazami Jarosława Wójcika, które towarzyszą wierszom w książce oraz w odrębnym – przygotowanym specjalnie na tę okazję - cyklu impresji pt. … and everything emptying into white.
Wiersze w interpretacji Małgorzaty Klary, aktorki Teatru Współczesnego w Szczecinie.
Wydarzenie będzie miało miejsce 3 czerwca 2011 o godzinie 19.00 w Galerii Trystero, przy ul. Wojciecha 1 w Szczecinie, w ramach projektu Sztuka - Obraz – Słowo, który dofinansowany jest przez Urząd Miasta Szczecin.