„Okolicznik północnych pól” Pawła Tańskiego

Kategoria: z dnia na dzień Opublikowano: sobota, 13 lipiec 2019 Drukuj E-mail

Leszek Żuliński

POETA Z INNEGO ŚWIATA

Osobliwy to zbiór wierszy. W nim jest pejzaż i dykcja, których nie można skojarzyć z żadną inną książką. Paweł Tański przez okno swojego życia inaczej patrzy na świat. W zasadzie to świat go mało interesuje. Świat jest w nim, a nie na zewnątrz…
Oto wiersz pt. okolicznik północnych pól, którego tytuł jest związany z tytułem tomiku: okolice pól, nocnych pól, zderzeń ziemi / z podeszwą tablic rejestracyjnych wczesnych / wizyt terenowych badań. / gałęzie obcięte na ziemi, gałęzie obcięte na ziemi / nos gotowy na przyjęcie / alergii opuszczonych zrujnowanych budynków / dworcowych // czeka mnie słanie łóżek, wysyłanie / gałęzi, naklejanie znaków na rolki / papieru ściernego, czeka mnie ruch / wrzącej dzikiej jabłoni na polu, czerwone / wody ziemi, okolicznik nocnych / piór.
Ale w tym wierszu toczy się jakaś gra semantyczna: pory, pola i pióra… W tytule książki są pola, w tytule wiersza – pióra. Toteż zastanawiam się na czym polega ta „przemienność”? Może na osobliwej wspólnocie, w której jednak tkwią istotne dla Autora niuanse? Rzeczywistość bowiem, to pobratymstwo sensów o różnych sensach. Tak czy owak u Tańskiego sporą rolę odgrywa osobliwa semantyka; trzeba w nią mocno wchodzić, jeśli chce się pojąć tę grę znaczeń. Tutaj, w tych wierszach, nic nie jest mocno reistyczne ani dosłowne. Tutaj króluje interior „wsobny”. Myślę, że Tański połyka świat zewnętrzny, aby harmonizował ze światem wewnętrznym, introwertycznym. Reszta jest mniej istotna.

A oto inny wiersz, zatytułowany: nr 1 na stawy. Oto on: to jest numer jeden na stawy / na jeziora morza rzeki / wodę która pobiera moja pralka / muszę ją wyposażyć w dobre kulki / by ładnie prała i była spokojna / co jest w takim razie numerem dwa / w moim podsumowaniu miesiąca? / a co na dalszych miejscach w tym / oszałamiającym rankingu kremów / i zup? może zwykła margherita? / odkąd zostałem wielbicielem / indyjskiej kuchni i zamieszkały / ze mną dwa koty jestem coraz dalej / od porannych pociągów i tramwajów / chcę mieszkać blisko cmentarza / bo dawno porzuciłem lęk przed nicością.
Hm, to przecież wręcz manifest outsidertswa i mocnej „wsobności”. Niby ten zwyczajny świat gdzieś tu przemyka w tych wierszach, ale on jest mało ważny. Bo świat tkwi w Tańskim. Dlatego – mam nadzieję, że się nie mylę – „diagnozując” osobowości i osobliwość Autora. Ale diabli wiedzą…

No i jeszcze kusi mnie, by zacytować wiersz pt. death is everywhere (czyli: śmierć jest wszędzie). Przeczytajcie: ona jest wszędzie / ta mucha na przedniej szybie samochodu / kiedy jadę w północne lepkie dni / kiedy jadę nocą w północne lepkie lasy / czasy są takie że lepiej jeździć dniami / czasy są niepewne / dobre czasy i złe czasy / czasy są takie że lepiej nie jeździć samochodem / w długie trasy / lepiej podróżować pociągami / ona jest wszędzie / ta mucha na przedniej szybie samochodu / kiedy jadę do danii do szwecji / lubię to połączenie białego i szarego / ona też to lubi / ona lubi być muchą / lubi grzać się przy silniku / lubi jeździć ze mną w trasy / czasy są takie że lepiej się zbierać / lepiej nosić wilka.
Wprawdzie nie wiem, dlaczego noszenie wilka jest lepsze niż wożenie muchy, ale Tański woli to, a ja tamto. Jednak to nieistotne. Ważniejsze jest, że te wiersze pokazują nam jak gdyby inną przestrzeń. Niby wiele konkretnych w nich obrazów, ale ich królestwem jest wspomniana już wyżej „wsobność”. Świat konkretu jest tu dosyć widoczny, lecz zaraz potem wsiąka on – w ten mocno przeze mnie tu podkreślany – introwertyzm Autora. Nazwać Tańskiego ekstrawertykiem byłoby grubą pomyłką.
Miałem już kilku kolegów, którzy chodzili po ziemi, odbijając się we własny interior. Tam toczyło się ich „drugie życie”. I to jest może najważniejszy, najciekawszy sygnał w tym zbiorze wierszy.

Paweł Tański „Okolicznik północnych pól”, Wydawnictwo FORMA, Szczecin-Bezrzecze 2019, str. 76

Leszek Żuliński


Przeczytaj też w „porcie literackim” recenzje wcześniejszych zbiorów poetyckich P. Tańskiego Spod siódmego żebra (2015) oraz Kreska (2016) – autorstwa Agnieszki Kołwzan