„Teoria literatury Stanisława Lema” Andrzeja Wasilewskiego

Kategoria: z dnia na dzień Opublikowano: czwartek, 21 czerwiec 2018 Drukuj E-mail

Magdalena Kryńska

„OUTSIDER” LITERATURY

Istnieją takie postaci, autorytety, których nie trzeba nikomu bliżej przedstawiać. Niewątpliwie, do takich osób zaliczyć można Stanisława Lema. Każdy na myśl o nim ma podobne skojarzenie. Wszyscy wiedzą o jego zainteresowaniach literaturą z gatunku science- fiction.
Andrzej Wasilewski w książce Teoria literatury Stanisława Lema w sposób niezwykle ambitny przedstawia nam twórcę Dzienników gwiazdowych, jakiego nie znamy. Czytelnik odnosi wrażenie, że autor doskonale rozumie twórczość Lema. Pokazuje, jak zmieniały się jego poglądy na temat literatury i drobiazgowo analizuje przyczynę tej zmiany. Wasilewski z ogromną atencją odnosi się Lema i do jego sposobu rozumienia świata.
Autor książki tłumaczy powód, dla którego teoria literatury Stanisława Lema nie miała szans na zaistnienie w polskim literaturoznawstwie. Monografię cechuje ogromne bogactwo językowe autora. Wysublimowane zwroty w obu częściach książki powodują w czytelniku ogromną chęć poznania postaci Lema, jego twórczości nieco szerzej. Wasilewski, co ważne, nie ocenia autora Bajek robotów, raczej próbuje go zrozumieć. Książka dostarcza informacji odnośnie na temat społecznej, filozoficznej, czy wreszcie kulturowej, która miała ogromny wpływ na Lema.

Książka Andrzeja Wasilewskiego przybliża postać „outsidera” na tle całego literaturoznawstwa. Wasilewski często pokazuje innowacyjne podejście Lema do literatury. Autor w sposób niezwykle ciekawy prowadzi Czytelnika przez obraz twórczości Stanisław Lema. Podkreśla, że wielkie dzieło Fantastyka i futurologia jest kresem jego eseistycznej twórczości. Dodaje także, że wspomniana pozycja jest zwrotem kulturowym w teoretycznym myśleniu Lema.
Wasilewski dokonuje również próby porównania Fantastyki i futurologii z Filozofią przypadku w kontekście krytycznego spojrzenia autora na cywilizację. Czyni to w sposób nienachalny, jednak dający poczucie, że Lem nie został ani wystarczająco doceniony przez krytykę, ani w pełni zrozumiany. Podkreśla, że krytyczny kierunek autora Wielkości urojonej towarzyszu mu przez cały okres jego twórczości. Zauważa nawet, że z biegiem lat twórcę charakteryzuje pesymizm, a nawet katastrofizm: „Wierzyłem niegdyś, że można odrobinę chociaż poprawić świat, nawet pisaniem, ale już nie wierzę”.

Książka Teoria literatury Stanisława Lema jest rzetelnym zbiorem myśli autora, jego wiedzy na temat literatury oraz twórczości przybliżanego autora. Powtarza za Lemem: „Powiedzieć, że istnieją działa o dużym ładunku semantycznym – kiepskie, to tyle, co mówić że istnieją dobre złe książki”.
Podkreślić należy również nieprawdopodobną umiejętność rozbudzania ciekawości czytelniczej przez Wasilewskiego. Można odnieść wrażenie, że jest pełen empatii do autora Szpitala przemienienia, nie tylko, jako wybitnego twórcy, ale zwyczajnego człowieka, który ma świadomość swojego wpływu na los innych ludzi, czy nawet planety. Powtarza za Lemem: „Nikt świata za nas nie urządził ; parametry materialnych zjawisk nie zostały połączone i posprzęgane tak, żeby nam udaremniały rozmaite samozgubne i samozagrażalne czynności; nie możemy tedy spychać z barków własnych odpowiedzialności za los ludzki ani na Pana Boga z Opatrznością, ani na „obiektywne prawa natury”; żeby nie wiedzieć jak manewrowało się tą wolnością, od niej już nie ma ucieczki, gdy w pocie czoła i trudzie umysłu raz się ją wywalczyło. Trzeba to brzemię dźwigać, czyli decydować”.
Czytając książkę odbiorca jest ogromnie ciekawy zarówno kolejnych myśli autora, jak i „głodny” jest samego Lema. Chce go poznawać przez pryzmat, a może właśnie dzięki Andrzejowi Wasilewskiemu.

Książkę tę należy rozpatrywać jeszcze w innym wymiarze. Dla czytelnika jest informacją o tym, jaki kanon literatury kreślił czas, w którym przyszło pracować i tworzyć Lemowi. Nawiasem mówiąc, ów kanon bardzo nie odpowiadał twórcy. To również kompendium wiedzy o tym, że wielcy myśliciele też muszą poczekać na odpowiedni czas. Na to, aby świat dookoła mógł dojrzeć to takich postaci, jak Lem. Również do tego, aby ludzie tworzący literaturę, krytycy mogli pojąć to, co oczywiste dla autora Obłoku Magellana. Zwyczajnie docenić.
Andrzej Wasilewski uzmysławia, jaką pracę musi wykonać sam czytelnik. Ile ma do nadrobienia. Pokazuje, jak mało wiemy o Stanisławie Lemie, z którego powinniśmy, jako naród być dumni. W swojej książce autor odwołał się do wielu tytułów Lema. Po skończonej lekturze Teoria literatury Stanisława Lema czytelnik już wie, po jaką lekturę powinien sięgnąć.

Andrzej Wasilewski „Teoria literatury Stanisława Lema”, Wydawnictwo FORMA, Szczecin 2017, str. 332

Magdalena Kryńska

 

Przeczytaj też w „porcie literackim” wcześniejszą recenzję Teorii literatury Stanisława Lema A. Wasilewskiego pióra Anny Łozowskiej-Patynowskiej, a także omówienie Jednodniowego spaceru po dwudziestu kilku głowach (2016) autorstwa Agnieszki Narloch

 

Magdalena Kryńska  - (ur. 1979 r.) z wykształcenia magister fizyki. Dodatkowo ukończyła matematykę i chemię. Zawodowo związana ze szkołą, która jest jej pasją. Poza nauczaniem zajmuje się wolontariatem.