Gra, Śmierć urojona (w notebooku)

Kategoria: poezja Opublikowano: piątek, 12 luty 2010 Drukuj E-mail

Marek Czuku



GRA

Nie brakowało mostów ani ulic,
którymi można by uciekać.
Julio Cortázar Instrukcje dla Johna Howella

1.

podoba mi się gdy umieracie
wieszacie się podcinacie
sobie żyły albo rzucacie
się pod pociąg

podoba mi się wasza legenda
byliście na luzie nie istniały
dla was żadne szyby mury
ludzie i inne stworzenia

pławiliście się w sosie słów
pachnącym samogonem
lubię wasze bezdroża manowce
rozdroża horyzonty

macie szczęście
że nie widziałem
waszych twarzy
bo oplułbym je


2.

przecież już tam nie wrócisz
nie te czasy nie to zdrowie

tam gołe kamienie
i niewidoczne krzyże

tam wybite okna samotności
tysiąc mil za późno


3.

Rice dubler gra w sztuce
awangardowego teatru

Rice amator w antraktach
czuje smak whisky i kopniaków

Rice widz ogląda swoje
drugie wcielenie

Rice uciekinier łączy się
ze swoim następcą

Cortázar zaciera ręce
znowu się udało

 


ŚMIERĆ UROJONA
(w notebooku)

1.

pozwól że zajmę ci
pamięć

interesuje mnie
twoja baza

potem mogę
odejść

2.

gdzie ona była
gdy jej nie było

może w psie
może nigdzie

przecież ja byłem
gdy jej nie było

może w psie
może nigdzie


3.

stanąłem pod ścianą
przesunęła się

osiągnąłem dno
okazało się szczytem

wciągnęło mnie bagno
błoto opadło

idę dalej
przede mną mrok


4.

w wielkim mieście
nie ma śmierci

jest zakręcona woda
i urlop za dwa tygodnie

potem w góry
i z powrotem


5.

kiedy wszystko
mi odejmą

pozostanie cmentarz

moich wierszy
nienapisanych



Latarnia Morska  4 (8) 2007 / 1 (9) 2008