***("wiersz o niedostatku..."), ***("o miłości już było..."), ***("budzę się...), ***("zwolnij kroku Necessitas..."), Wiersz napisany w slipach, ***("czytam..."), Wiersz znaleziony w Manczy, Widok Delft, Pejzaż z upadkiem Ikara

Kategoria: poezja Opublikowano: poniedziałek, 12 styczeń 2015 Drukuj E-mail


Andrzej Ballo


****

wiersz o niedostatku

powinien być jak najkrótszy

 

przecież to

najwyższego rodzaju

 

niewymowność

 

 

 

****

o miłości już było

o człowieku też

o innych

o wszystkim już było

 

lecz tyle

jeszcze do zapisania

 

i tak nieskutecznie

 

przecież

to tylko z papieru

 

 

 

****

budzę się

przy swoim wierszu

 

śpi nago

tabula rasa

 

dotykiem

dzielę ją na wersy

 

nie wnosi sprzeciwu

 

odwraca do mnie

rozchylone usta

 

zapisuję

 

mimo natłoku liter

i

między nami gorąca

 

 

 

****

zwolnij kroku Necessitas

daj się wyprzedzić Fortunie

 

nie łudź

dodatkowymi chwilami

i tekstami znanych filozofów

 

potrzebuję

czegoś takiego

jak fart

 

żeby mieć cały uśmiech

żeby o tym napisać

 

cóż ci ze mnie

skoro próbujemy się oszukać

 

a jak mi się uda

 

to będziesz musiała nam wszystko zwrócić

 

 

 

WIERSZ NAPISANY W SLIPACH

 

lęk przed utratą

stanowi ponad połowę ceny

 

cokolwiek chcesz mieć

 

i całość

jeżeli to człowiek

 

dlatego lepiej

pożyczać go lub dzierżawić

literacko nazywając to przemijaniem

 

czas na drugą zwrotkę

choć jest niekonieczna

 

wolę

aby przeminął

koniec niż początek

 

 

 

****

czytam

trwam i piszę

oglądam stare filmy

lepsze niż rzeczywistość

która każe widzieć

 

czekam na nic

czekam na nią

 

niby niemożliwe

 

ale wystarczy zmienić

jedną literę

jeden znak

aby miłość obrócić

 

w sofizmat

 

 

 

WIERSZ ZNALEZIONY W MANCZY

 

walczę o każdą minutę

bliżej do Ciebie

 

zamieniam wrogów

w wiatraki

dla tych

którzy niedokładnie czytają

 

omijam przysłówki

skoro ciągle zwalniają

 

otwieram przyłbicę

nie patrzę przez słowa

 

rób to samo

 

wtedy trafimy

w sens

 

 

 

WIDOK DELFT

 

ktoś musi

przestać kłamać

 

dlaczego akurat ja

 

lubię blagę w prozie

lepiej się ją czyta

w codzienności łżę

tylko dla kompozycji

i dla punktów zwrotnych

 

ekspozycja jest zbyt nudna

 

w epilogu

okazuję się

że kłamałem najmniej

ponieważ ciągle rosnę

 

i wystaję zza kłamstw

 

 

 

PEJZAŻ Z UPADKIEM IKARA

 

nie bolą mnie spojrzenia

gdy jako homo viator

( lepiej to wygląda w wierszu)

ulegam powabom

oferowanym mi przez

to co jest

 

inaczej tego nazwać nie umiem

 

Czechowicz

Twardowski

poeci za miastem też

 

potrafili o tym nie zapomnieć

 

dla pozostałych być może to zielnik

 

dla mnie to spacer po lasach i łąkach

( lepiej to wygląda po wierszu )

 

Andrzej Ballo

 

 

portal LM, styczeń 2015

 

Przeczytaj też opowiadania A. Ballo w dziale „proza” naszego portalu